- To jak jedziemy po twoje rzeczy?

- Tak tylko jest jeszcze jedna sprawa, którą muszę ci powiedzieć.

- Co się stało?

- To chodzi o twoją dziewczynę.

- Co z nią?

Wyjełam telefon i pokazałam mu zdięcie gdzie Laura całuje się z tym chłopakiem. Zrobione po kryjomu.

- Aha... Spodziewałem się tego.

- Przytulić Cię?

- Tak poproszę.

Przytuliłam się do niego, a on jak najmocniej wtulił się we mnie. Widziałam, że bolało go to. Pomimo że nie chciał po sobie tego pokazać. Wiem, że zrobiłam źle o zdradzie informować go w taki sposób ale nie mogłam takiego czegoś trzymać dla siebie teraz.

- A tak w ogóle słodko wyglądasz w mojej bluzie.

Powiedział mi do ucha i zaśmiał się.

- No fakt miałam ci oddać.

- Zostaw. Przynajmniej na razie. Musimy jechać po twoje rzeczy zapomniałaś? A na dworze nie jest zbyt ciepło.

- Dziękuję.

- A proszę. - uśmiechnął się do mnie - Później załatwimy sprawe Laury. Oki?

- Oki.

- To chodź.

Wyszliśmy z pokoju kierując się na zewnątrz. Chciałam iść na przystanek ale Roki zatrzymał mnie łapiąc za rękę.

- Nie idziemy tam.

- Hmmm... A gdzie?

- Jest z tąd jeszcze jedno wyjście ale nie daleko z tąd. Więc musimy wziąść sprzęt. Jest czynne od wczoraj i tylko ja o nim wiem no i teraz ty. Więc choć.

- Oki.

Uśmiechnęłam się i szł za nim. A on dalej trzymał mnie za rękę idąc do garaży. Ciekawe co on szykuje.

Weszliśmy do środka i skierowaliśmy się do motorów.

- Kocham te maszyny. - powiedział Roki

- I ukrywałeś je przede mną.

- Hah fanka.

- Straszna.

- Który chcesz powiedz mi.

- Chcę czarnulkę.

Podszedł do skrzynki, otworzył kłudkę na niej i wyjął z niej kluczyk do motoru. Podszedł do mnie i mi go podał.

- To co jedziemy? - zapytał.

- Jedziemy. - odpowiedziałam.

X
Hej kochani.
Ciąg dalszy tego pojawi się w następnym rozdziale.

I chciałam wam jeszcze podziękować za każdą gwiazdkę i każdy komentarz. Mówię wam to bardzo uszczęśliwia pisarza❤❤

Szybka i NiebezpiecznaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz