rozdział 10

741 26 46
                                    

Obudziło mnie pukanie do drzwi.

-prosze- powiedziałem cicho

-Cześć Tony, sory że obudziłem ale vincent mówił że ładnie rysujesz, mogę zobaczyć?- zapytał się mnie Will.

-Mhm masz-  podałem mu szkicownik, który leżał na kołdrze. Zapewne zasnąłem przy rysowaniu.

Drugi najstarszy brat przeglądał moje prace aż w końcu zapytał.

-Kto to jest?- jednorożec willusiu

Dobrze wiedziałem o kogo chodzi, bo miałem tylko 1 autoportret.
Liama.

-on- pokazał mi palcem

-wymyślilem postać- kłamałem by nie musieć się tłumaczyć

-mhm

-vince miał racje, bardzo ładnie - dodał.

-No dzięki, dzięki. Która godzina?- zapytałem Willa

-7.40- Boże

-mhm- nie miałem ochoty się kłócić z rana więc znowu poszedłem spać.

Obudziłem się potem o dziesiątej.
Tym razem już wstałem. Ubrałem się w szare dresy i luźną białą bluzkę na krótki rękaw.

Zszedłem na śniadanie I zjadłem tosty. To dosyć częste u nas. Proste, szybkie, smaczne.

W tym tygodniu z klasą mamy wycieczkę do Włoch. Hotel 4 gwiazdki, pokoje 2 osobowe. Będziemy tam przez 3 noce.

Myślałem co spakować. Ile czego. Dobra, najwyżej dokupię.

______________________________________

Ocenka >>>

Pytanka >>>

Pomysły >>>

Sory ze takie krótkie

175 słów

A no i pytanie. Bo mi to zdjęcie

Daje mega vibe Tony'ego I Liama

К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.

Daje mega vibe Tony'ego I Liama. I czy użyć go w następnych rozdziałach?

Tony Monet ~ inne życieМесто, где живут истории. Откройте их для себя