NAWET JEŚLI MIŁOŚĆ NIE TRWA W...

By BAPmin

53.4K 4.2K 814

Druga część z życia JungKooka i Boram. To dopiero początek ich historii, wszystko powraca. Powrócą uczucia, k... More

Nienazwana część 1
Untitled Part 2
Część Bez tytułu 3
Untitled Part 4
Część Bez tytułu 5
Część Bez tytułu 6
Untitled Part 7
Część Bez tytułu 8
Część Bez tytułu 9
Część Bez tytułu 10
Część Bez tytułu 11
Część Bez tytułu 13
Część Bez tytułu 14
Część Bez tytułu 15
Untitled Part 16
Część Bez tytułu 18
Część Bez tytułu 18 (1)
Część Bez tytułu 19
Część Bez tytułu 20
Część Bez tytułu 21
Część Bez tytułu 22
Część Bez tytułu 23
Część Bez tytułu 24
Część Bez tytułu 25
Część Bez tytułu 26
Część Bez tytułu 28
Część Bez tytułu 28 (1)
Część Bez tytułu 29
Część Bez tytułu 31
Część Bez tytułu 32
Część Bez tytułu 33
Część Bez tytułu 34
Część Bez tytułu 35
Część Bez tytułu 36
Część Bez tytułu 37
Część Bez tytułu 38
Część Bez tytułu 39
Część Bez tytułu 40
Część Bez tytułu 41
Część Bez tytułu 42
Część Bez tytułu 43
Untitled Part 44
Część Bez tytułu 45
Część Bez tytułu 46
Część Bez tytułu 47
Część Bez tytułu 48
Część Bez tytułu 49
Część Bez tytułu 50
Część Bez tytułu 51
Część Bez tytułu 52
Część Bez tytułu 53
Część Bez tytułu 54
Część Bez tytułu 55
Część Bez tytułu 56
Część Bez tytułu 57
ZAPRASZAM
Część Bez tytułu 59
Część Bez tytułu 60
Część Bez tytułu 61
Część Bez tytułu 62
Część Bez tytułu 63
Część Bez tytułu 64
Część Bez tytułu 65
Część Bez tytułu 66
Część Bez tytułu 67
Część Bez tytułu 68

Część Bez tytułu 30

751 68 8
By BAPmin

BORAM POV

Szłam przed siebie cicho łkając gdy nagle usłyszałam dzwonienie telefonu. Wyjęłam go z kieszeni zważając na ekranie numer Taehyunga. Moje wargi zaczęły drżeć widząc to imię. Gdybym nie pozwoliła mu odjechać mógłby być teraz obok mnie by pocieszyć, przytulić. Odblokowałam komórkę naciskając na zieloną słuchawkę.

-H-halo?- ocierałam oczy i pociągałam nosem.

-Boram! Ty płaczesz?!- chłopak podniósł ton.

-Dlaczego ciebie nie ma?

-Boram ja...- mówił łamiącym się głosem. 

-Zostawiłeś mnie- mówiąc ostatnie zdanie rozłączyłam się. Chciałam żeby był teraz przy mnie i doradził mi co mam zrobić. Pragnę mu powiedzieć, że ktoś mnie prześladuje, że Sehun mnie pocałował i nie wiem jak to powiedzieć Jungkookowii czy w ogóle mu powiedzieć. Taehyung nie może nic zrobić. Nie może... 

JUNGKOOK POV 

Może i nie jestem prawdziwym mężczyzną. Co z tego, że teraz przypominam sobie nasze pierwsze spotkanie. 

WSPOMNIENIE 

-Dobra Kook a to dla ciebie- chciałem jej podziękować ale gdy zobaczyłem swój prezent zamurowało mnie.

-Lizak?!!!

-No tak mówili, że jesteś słodki cieszysz się jak dziecko z wszystkiego i najlepszym dla ciebie prezentem pomyślałam że będzie lizak.

-Kurde źle myślałaś! Mam 17 lat jak mogłaś się ich słuchać?!

Następne wspomnienie

-Przepraszam Kook ja nie wiedziałam, że tak zareagujesz na prawdę. Chciałam dobrze ale jak zwykle źle mi poszło- spoglądałem na nią.

-Wybacz mi Kook, kupiłam ci go bo z tej ich historii wywnioskowałam, że jesteś inny taki jak ja. Ja kocham lizaki i to bardzo jeszcze na dodatek na nim jest napisane Boram moje imię i chciałam żebyś, no bo... no bo myślałam, że się dogadamy bo jest między nami tylko rok różnicy i ten tego no kurde...

 Wtedy się się w niej zakochałem. Myślałem, że będziemy już razem na zawsze. Teraz trzymam w rękach dwa zdjęcia na których całuje się z dwoma chłopakami, moje serce pęka na kawałki. Gdy usłyszałem skrzypienie drzwi podniosłem wzrok w górę i ujrzałem dziewczynę, która również płakała. Przeszedłem obok niej jakbyśmy się nie znali.

-Jeon- powiedziała cichym głosem.

-Daj mi spokój- wyszedłem z mieszkania lecz ona dążyła za mną.

-Co się stało?- odwróciłem się w jej stronę gdy stała wystraszona z podkrążonymi oczami oraz łzami. Widok dziewczyny sprawił u mnie ból iż mnie zdradziła oraz jej własnego cierpienia.

-To- pokazałem jej zdjęcia gdy miała spuszczoną głowę. 

-Myślisz żebym się nie dowiedział?- zapytałem ponownie gdy ona milczała.

-Jeon to nie tak- cała się trzęsła.

-A jak?!


BORAM POV 

Wracając do domu chciałam powiedzieć wszystko Jenowo lecz zostałam go w bardzo złym stanie. Po ujrzeniu zdjęć nie wiedziałam jak się zachować przestałam racjonalnie myśleć. Nie wiedziałam co robić. 

-A jak?!- krzyknął pełen smutku. 

-Bo to wszystko, to... 

-Nie prawda?! Boram nie jestem ślepy! 

-Ale ja cię kocham.

-Odejdź ode mnie- powiedział zrozpaczony.  

-Ale Kook.

-Odejdź, nie pokazuj mi się na oczy. 

-To nie tak!- próbował się bronić.

-Pomyśl teraz logicznie- powiedział nie panując nad płaczem- Jak byś zareagowała  zdjęcia na których to ja całuje się z dziewczynami? 

-Ale, ale ja...

-Miłość jest bolesna, która sprawia ból- mówił patrząc na mnie. Wiatr był zimny jak nigdy  dotąd, niebo było zachmurzone. Wszystko co mnie teraz otaczało dotyczyło smutku, bólu cierpienia. 

-Odejdź ode mnie Boram- nie patrzyłam na niego. Nie patrzyłam na nic. Stałam nie wierząc w jego słowa. 

Nagle poczułam jak ktoś za mną pociąga mnie za rękę w tył. Zdążyłam zobaczyć jeszcze Jeona klęczącego na ziemi z zasłoniętą twarz rękoma. Natomiast gdy podniosłam wzrok ku górze ujrzałam Taehyunga. Ścisnął moją dłoń idąc ze mną przed siebie.

-Już cię nigdy nie zostawię- powiedział pewnie.


Continue Reading

You'll Also Like

7.4M 335K 47
''so, want my bites or hickeys?'' ©2018-2019
31M 1.1M 49
"Screw the rules. I want you, Kim Y/N." THIS FIC WAS MADE INTO CLICKBAIT FOR A YOUTUBE VIDEO COMPLAINING ABOUT KOREABOOS LOLLL ITS NOT THAT BAD GIVE...
479K 10.1K 37
In wich a one night stand turns out to be a lot more than that.
1.6K 78 16
Taekook​​လေးပါ ချိုချိုးအေးအေးလေးပဲသွားကြတာပေါ့နော်