Nie rozdział

1.4K 54 27
                                    

Kochani, zapoznałam się z waszymi komentarzami. Wiem, że dużo osób niecierpliwie wyczekuje dalszych rozdziałów, ale niestety/bądź stety w najbliższym czasie NIE pojawią się z powodu spraw prywatnych.

Jedyne co mogę wam obiecać to, to, że książka NA PEWNO zostanie ZAKOŃCZONA.

Jeszcze jeden komunikat dla osób, którzy uważają, że to co robię jest bezsensu.

[ Mowa tu o ciągłym przepisywaniu dialogów i braku jakiegokolwiek własnego pomysłu ]

Zdradzę wam parę punktów:

• skoro nie podoba Ci się w jaki sposób piszę, to nie widzę dalszego sensu czytania

• jest wiele wspaniałych i zdecydowanie dużo lepszych fan-fictions, ze świetną historią, gdzie gwarantuję Ci, że cholenie się wciągniesz

• po prostu nie trać czasu na moją "twórczość"

Może od razu wyjaśnię wam mój początkowy plan tej książki. Chciałam napisać tę opowieść DLA SIEBIE. To co miałam w głowie, to przenosiłam tutaj. Nie spodziewałam się, że ta "historia" będzie miała ponad 55 tyś. "widzów". W sumie, to nie planowałam, żeby miała jakichkolwiek czytelników.

Co niezmiernie mnie zaskoczyło. Ale dzięki temu nieźle się zmotywowałam.

Naprawdę jesteście najlepsi i kochani!

Nie jestem pisarzem i ojjj, bardzo, bardzo daleko mi do tego, więc dlatego niektóre słowa mogą się monotonne powtarzać.

Przepraszam.

[ Polski trudny język ]

Chcę się jeszcze przyznać, że jest mi cholernie wstyd z powodu tak ogromnej nieobecności. Przez ten czas miałam wiele przykrych spraw oraz niespodziewanych strat. Dlatego bardzo przepraszam i spróbuje w końcu wziąść się za siebie i dalej pisać dla Was.

Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.

<usunę to po skończeniu książki>

Ogólnie ten komunikat nie miał w żadnym stopniu nikogo obrazić. Chciałam tylko wyjaśnić parę spraw.

Dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia.
Siedzcie w domach i dbajcie o siebie.

Kocham Was!

ʟɪɢʜᴛ ɪɴ ᴛʜᴇ ᴅᴀʀᴋ «ᴀʟᴇᴄ ʟɪɢʜᴛᴡᴏᴏᴅ»Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz