cincuenta y ocho

1.7K 181 48
                                    

Jeongguk odchrząknął, a starszy zatopił swoje palce w jego włosach i zaczął go głaskać.

- Ile masz już baranów?

- Tylko jednego przed sobą - zaśmiał się i podniósł głowę. - Wiesz, że znam cię jak nikt inny? - spytał, a ten zmarszczył brwi i kiwnął głową.

Młodszy usiadł na nim okrakiem i spojrzał się na niego z uśmiechem. Położył swoją dłoń na jego torsie i paliczkami zaczął rysować na nim obrazy.

- Doskonale wiem co lubisz, a czego nie - uśmiechnął się, przez co blondyn się zaśmiał.

- Ma się rozumieć, że teraz mnie kusisz, bo ci się nudzi? - spytał zabierając jego dłoń z siebie, ale ten uderzył go w tą jego i syknął.

- Nie tykaj, jestem eksponatem muzealnym - powiedział pewnie i spojrzał się na niego. - Jesteś nieubrany, co mam z ciebie zdjąć?

- Siebie.

- Miało nie być głupich rozmów przed seksem - zaśmiał się, a następnie zniżył i pocałował go w nos.

- Jakoś mi cieplej teraz, niż pod tą kołdrą - oznajmił łapiąc go za policzki.

- Łaras na ciepie napluję - oznajmił przez ścisk, a ten od razu go puścił.

- Ale wiesz, że to ja miałem dzisiaj dominować? - spytał wzdychając i położył dłonie na jego udach, a Jeon przekręcił oczami.

- Weź się zamknij i nie wmawiaj mi, że chcesz. Bądźmy szczerzy, to ja rządzę w tym związku - oznajmił przerzucając włosy do tyłu z wielkim uśmiechem, a ten parsknął.

- Ta, jasne - zaśmiał się i położył wygodnie. - Kuś mnie dalej, bo ta twoja paplanina mnie zanudziła.

- Kiedyś się zemszczę, zobaczysz - oznajmił wiedząc, że to "kiedyś" jest tak naprawdę teraz.

Zniżył się tak, aby być na wysokości jego podbrzusza i zaczął na nim tworzyć gwiazdozbiory. Czerwone ślady, które można było połączyć linią i stworzyć najpiękiejsze rysunki.

Od początku związku wiedział, że gdy całuje go tam, a w międzyczasie masuje jego uda, to chłopak szaleje. I tak był też tym razem. Doskonale wiedział jak go kusić.

Kim czuł jak zaczyna się podniecać przez niego i choć wcześniej był zmęczony, to teraz chciał, aby ten robił z nim co tylko zechce.

Nie potrzebowali żadnych słów, aby młodszy wiedział, że ten już kompletnie go omotał. Blondyn patrzył na niego i obserwował jego skupienie. Był tak bardzo skupiony, aby skusić go do reszty.

I tak się stało, bo gdy podniósł głowę to Taehyung pokazał ręką, aby pociągnął się do góry. Położył dłonie na jego karku i przed wpiciem się w jego usta oznajmił:

- Masz rację, wmawiałem ci, że nie chcę.

Brunet uśmiechnął się przez pocałunek i pociągnął swoją rękę do dołu, dzięki której zdjął jego bieliznę.

Pogłębili swój pocałunek, a ich języki zaczęły toczyć walkę, którą rzecz jasna wygrał Jeongguk, bo starszy przez jego dotyk już kompletnie uległ tej nocy.

Głaskał jego uda, a kciukiem czasami trącał jego męskość. Taehyung uśmiechał się przez pocałunek i przeniósł dłonie na jego biodra, po czym jednym ruchem ściągnął jego bokserki. Niestety, nie do końca, więc brunet niechętnie musiał się odsunąć, aby rzucić je gdzieś za samą.

bliss • jjk x kth ✔Where stories live. Discover now