tres

5.5K 548 278
                                    

Promienie słoneczne przedarły się przez zasłony z małego mieszkania Jungkooka. Słowo małe było niezbyt dobrym określeniem.

Dla osoby, która żyje i cieszy się życiem, ma rodzinę, znajomych, a czasami nawet urządza w swoim mieszkaniu jakieś spotkanie rodzinne - jest małe. Jednakże, dla studenta, którym z resztą Jeon nie był, było rajem, ogromnym miejscem, do którego chce się wracać.

Całym urokiem tego miejsca była minimalistyczność. Nie miał bezsensownych szkatułek, półek, szaf, gdzie chował swoje bibeloty. Wszystko było zaplanowane od a do z, każdy centymetr tego mieszkania miał każdą uwagę chłopaka nawet, jeśli nie był on zapełniony.

Przekręcił się na drugi bok i spojrzał na godzinę. Była to idealna godzina na tak dobry dzień, który był jego dniem wolnym.

Jedenasta godzina, która wyglądała bardzo dobrze, dopóki nie zobaczył powiadomień z instagrama. Zobaczył wiadomość sprzed prawie czternastu godzin. O tej godzinie już dawno został zabrany do krainy snu.

Wszedł w aplikację i uśmiechnął się czytając wiadomość od swojego niedawnego klienta.

Zaczął pisać odpowiedź, ale po chwili zrezygnował i wszystko usunął, a następnie zaczął od nowa.

jjkeys: wulgaryzmy nie są atrakcyjne
11:21

Odłożył telefon na poduszkę i wyszedł z sypialni. Podrapał się po plecach i skierował się do łazienki. Pomyślał, że gdyby teraz siebie zobaczył, na pewno, by uznał, że wygląda jak postacie z anime, które chcą ciągle spać i nic nie robić. Zaśmiał się wyobrażając sobie, że może być mieszanką pana Aizawy z Boku no Hero Academia i L z Death Note'a.

Gorąca woda dotknęła jego skóry, a on czuł ogromną przyjemność z tego. Wiele osób porównałoby to dotyku samego diabła, ale on uwielbiał myć się gorącą wodą. Ciepła woda była dobra nawet w lato, gdy ludzie wręcz się roztapiali na dworze.

Po umyciu poszedł do kuchni, gdzie zrobił sobie tylko kawę. Miał dzień wolny i coś takiego jak czas nie istniało u niego. Minęło ponad pół godziny, zanim wrócił do pokoju i wziął znowu telefon.

Położył się i włączył telewizor, aby był on tłem dla dalszej konwersacji ze sławnym aktorem i modelem. Oczywiście, postawił na coś tak interesującego jak bajki dla dzieci.

Wszedł w aplikację i z całych sił starał się nie wybuchnąć śmiechem, bo gdyby to zrobił, to jego brzuch by eksplodował. Uznał, że od razu mu odpisze, skoro ten tak często przesiaduje na kontach społecznościowych.

kimtaehyung: jedyny wulgaryzm jaki tu widzę, to na moim ciele do jasnej cholery
11:38

kimtaehyung: nie wiesz, że jak ktoś płaci, to się robi to, o co jest się kurwa poproszonym
11:38

kimtaehyung: przecież ja mogę iść z tym na policję debilu
11:39

jjkeys: ale ja nie zostałem poproszony, sir
12:03

kimtaehyung: jaja se robisz? to za co ja zapłaciłem? za twoje gówniane inicjały pod moim tatuażem?
12:04

jjkeys: wyjaśnijmy coś sobie, pan mnie o nic nie prosił, nawet nie podziękował ani chociażby był dla mnie miły. Bycie miłym nawet dla kogoś kto robi to, za co żyje, nie boli.
12:06

Jeon nie wiedział, że blondyn po drugiej stronie właśnie poczuł się tak, jakby dostał czymś w serce. Mówiąc szczerze, chciał być dla niego miły, ale nie potrafił tego zrobić, więc po chwili zapomniał o jego słowach i odpisał.

bliss • jjk x kth ✔حيث تعيش القصص. اكتشف الآن