"Niech to będzie niespodzianka"

5.3K 350 49
                                    

W mediach macie zdjęcie Zayna, przez które umarłam już pięć razy tego dnia😅♥🔥

Miłego czytania!♥

- Zayn?- Louis spojrzał wymownie na przyjaciela- masz mi coś do powiedzenia?

- A, tak. Klasówka przełożona- uśmiechnął się niewinnie

- Pytałem raczej o twój styl chodzenia- mruknął pod nosem

Malik sapnął zaskoczony, kiedy został niespodziewanie pociągnięty w kąt korytarza przez szatyna.

- No co?- warknął zirytowany, kiedy niebieskie oczy przeszywały go na wylot

- Czy ty właśnie pieprzyłeś się z Liamem w szkole?- zapytał cicho, by nie wzbudzać podejrzeń w innych uczniach

- Miałem odwołać test... też chciałem mieć z tego coś przyjemnego. Payne także nie narzekał i tak wyszło

- Myślałem, że go po prostu pocałujesz, zrobisz te swoje maślane oczy i już. Nie chciałem żebyś uprawiał z nim seks w szkole! Wiesz jakie mielibyście problemy, gdyby ktoś się dowiedział?

- Nikt się nie dowie, jak nie będziesz podnosił głosu. Spokojnie, jesteś jedyną osobą poza nami, która o tym wie

Lekcje tego dnia minęły Mulatowi bardzo szybko. Nie zdarzało się to zbyt często, ale był naprawdę szczęśliwy z tego powodu.

Późnym popołudniem jego telefon rozdzwonił się głośno, dlatego chłopak wyłączył telewizor i spojrzał na ekran komórki. Kiedy dostrzegł numer Liama, uśmiechnął się szeroko, natychmiast odbierając połączenie.

Po kilku minutach rozmowy, dowiedział się, że chodzi o coś ważnego. Postanowił więc ubrać się i iść w odwiedziny do mężczyzny.

Będąc już pod drzwiami jego domu, nie zastanawiał się tak długo, jak ostatnio przed naciśnięciem dzwonka. Wyprostował się, słysząc natychmiastowe przekręcanie klucza w zamku.

- Cześć Zee- odezwał się brunet, który zdaniem Malika, wyglądał jeszcze lepiej niż zwykle

- Hej- powiedział cicho nastolatek- coś się stało?- zapytał, kiedy zdjął już kurtkę i buty, kierując się do salonu

- Chciałem cię o coś poprosić- wyznał Payne- znamy się już jakiś czas i jak na razie nie wiemy nawet, jaka relacja jest między nami. Może...- zawstydził się lekko- zgodziłbyś się pójść ze mną na randkę? Taką prawdziwą randkę. Tylko my we dwójkę- zaproponował z nadzieją, że usłyszy potwierdzenie

- J-a... bardzo chętnie- odparł, jednak było w tym trochę zawahania- ale czy nie boisz się, że ktoś nas nakryje?

- Zabiorę cię w takie miejsce, gdzie nikt nas nie zna, ale więcej nie zdradzę- uśmiechnął się ciepło- niech to będzie niespodzianka

➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖

Udanego wieczorku, misiaczki!♥

Bedroom floor | ZiamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz