"Do niczego nie doszło"

4.6K 348 91
                                    

Dziękuję z całego serca za 10k wyświetleń, jesteście niesamowici!💕

Meldujemy się i miłego czytania❤

Nagle obaj usłyszeli dźwięk przekręcanego w zamku klucza. Można powiedzieć, że Zayn doznał szoku, kiedy spojrzał na osobę po drugiej stronie drzwi.

- Harry?!- zdziwił się, jednak wystarczyło zaledwie kilka sekund, by dosłownie rzucił się na loczka, dziękując mu serdecznie- co ty tutaj robisz?

- Mógłbym zapytać o to samo- zaśmiał się Styles, obserwując uważnie Liama, który dopiero teraz poderwał się z podłogi

- Twój debilny kochaś zamknął nas tutaj ponad godzinę temu!- jęknął Malik, przeciągając się, będąc wreszcie na wolności i mogąc rozprostować obolałe kończyny- a co ciebie tu sprowadza?

- Pan Horan rozlał na chemii jakiś płyn i poprosił mnie, bym przyniósł stąd ścierkę- westchnął, kręcąc ze śmiechem głową

- Który to już raz w tym miesiącu?- parsknął Payne, dobrze znając niezdarnego nauczyciela z poprzedniej szkoły

- Długo by liczyć- odparł zielonooki, patrząc wymownie na Malika, jakby chcąc dowiedzieć się, dlaczego Tomlinson zamknął w składziku akurat te dwie osoby

- Do niczego nie doszło- wyjaśnił Zayn, spuszczając wzrok na ziemię, by nie patrzeć w oczy loczka- proszę, nie mów nikomu o tej sytuacji

Styles jedynie pokiwał głową, dając nastolatkowi do zrozumienia, że wszystko zachowa w tajemnicy.

- A teraz idę zabić tego krasnala- warknął po chwili, kierując się w stronę sali, w której miał mieć następną lekcję

- Ooo, Zayniś przyszedł- zacmokał Tomlinson, od razu gdy zobaczył przyjaciela- jak było? Co robiliście?- prychnął

- Pytasz się mnie, jak było?! O mało co tam nie umarłem, kretynie! Dobrze wiesz, że mam klaustrofobię! Jak mogłeś mi to zrobić?!

- Kompletnie o tym zapomniałem...- posmutniał niebieskooki- przepraszam, Zee. Nie chciałem, żeby tak wyszło. Miało być wszystko super

- No to naprawdę zajebiście ci wyszło! Gdyby nie Liam, za trzy dni o tej godzinie, siedziałbyś na moim pogrzebie! Nie odzywam się do ciebie i żeby było jasne, nie będziesz dzisiaj ściągał ode mnie na teście z historii!

- Nie gniewaj się na mnie, no! Zrobiłem to, żebyście spędzili trochę czasu razem. Przysięgam, że zapomniałem o twoim lęku. Nie tak miało być. Przepraszam!- tłumaczył Louis, jednak Zayn postanowił odegrać się na kumplu i milczeć tak długo, jak tylko to możliwe

➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖

Dzisiaj tylko jeden, bo nie mam siły na więcej. Miłego wieczorku i udanego dnia jutro,
skarby😚💘

Bedroom floor | ZiamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz