Rozdział 4 "Odpisał"

4.2K 402 101
                                    

Chim Chim

Ten dzień nie różnił się prawie niczym od poprzednich. Najpierw poszedłem do szkoły, oczywiście nie miałem pojęcia co się dzieje na lekcjach, a to przez Agusta D, o którego ciągle się martwię. Nie ma go już tak długo na instagramie i na dodatek nie odpisał.

Potem pobiegłem do pracy. Dostałem naganę od szefa za moje nieudane dni, zbite naczynia i pomyłki. Byłem wściekły, bo przecież zapłaciłem za to. Nie stawiałem oporu.

Tego dnia wróciłem do mieszkania nieco później niż zawsze, a to dlatego, że spóźniłem się na autobus. Zmęczony bezwładnie rzuciłem swoje ciało na nie koniecznie wygodną kanapę. Była już trochę wygnieciona. Od razu wyciągnąłem telefon z kieszeni by sprawdzić czy nic nie napisał.

Nagle coś mnie tknęło i udostępniłem swoje pierwsze zdjęcie na instagramie. Było już dawno nieaktualne. Robiłem je może dwa miesiące temu, ale po co to komu wiedzieć.

Przygnębiony siedziałem wpatrując się w ekran telefonu. Nie pomyślał bym, że mogę mieć tyle wyświetleń pod swoim zdjęciem. Oczywiście przyjaciel zakochany w Yoongim nie dał mi spokoju i zaczął mnie hejtować. Ku mojemu zaskoczeniu pojawił się tutaj jeszcze jeden z nich, Rap_Mon. Gdy napisał, że mój słodziak uśmiecha się dzięki mnie to trochę mi ulżyło.

Agust D

Po nagraniu kilku scen do mojego teledysku spojrzałem na telefon. Zostałem kilka razy oznaczony na instagramie.

Chim_Chim, który nie odpuścił okazji do komentowania moich zdjęć właśnie się pokazał... To jest chłopak... Cholera... Miałem nadzieję na dziewczynę. W zasadzie to jego wyraźne, a za razem delikane rysy twarzy, pełne usta i urocze oczka potrafiły zrobić na mnie pozytywne wrażenie.

Patrzyłem co oni tam wypisywali i J-Hope oczywiście nie odpuścił sobie tego by znowu na niego naskoczyć. Szkoda było mi tej Kluseczki. Nic złego nie zrobił, a Rap Monster trochę przesadził.

Od razu przypomniałem sobie, że do mnie napisał. Jego gest był bardzo miły. Jeszcze nigdy nie zdażyło mi się żeby obca osoba się mną zainteresowała. Odkąd zacząłem karierę rapera miałem wokół siebie coraz mniej ludzi. Możecie myśleć, że to dziwne, bo przecież mam swoich fanów, ale tak naprawdę miałem tylko tych pięciu wariatów, których traktuję jak braci.

Chim Chim

Obudziłem się w środku nocy. Strasznie bolał mnie kark. Natychmiast poszedłem do łazienki. Wziąłem szybki prysznic i przebrałem się w swoją ulubioną, białą piżamę. Rozłożyłem sofę i wygodnie położyłem się na swoim łóżku przykrywając się swoją białą i ciepła kołdrą. Nagle mój telefon zaczął wibrować. Dostałem wiadomości w prywatnej skrzynce instagrama.

Agust_D
(02:03)

Pewniej już śpisz Chimmie.

Ze mną wszystko dobrze.

Dziękuję, że pytasz.

~Nie mogłem w to uwierzyć. On odpisał~


Chim_Chim
(02:05)

O Matko. Odpisałeś...

Znaczy...

Pytałem czy wszytsko w porządku, bo długo Cię nie ma na instagramie i martwiłem się.

Agust_D
(02:07)

Pracuję nad teledyskiem.

Nie mam na nic czasu.

Ale za to ty powinieneś iść spać.

Jest późno.

Chim_Chim

(02:10)

W takim razie już nie mogę się doczekać.

Dobranoc

Miłych snów

Agust_D
(02:12 odczytano)
Agust_D Cię zaobserwował

Jeszcze przez kilka minut nie mogłem zasnąć. Nie wierzyłem, że on do mnie napisał. Uśmiechałem się sam do siebie i lekko zaczerwieniłem się na policzkach, a moje serce zaczęło bić jak oszalałe. Uczucie, którym go dażyłem stało się jeszcze mocniejszy.

Fan Boy  || p.jm x m.yg ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz