I don't want to be alone...

170 21 2
                                    

Z westchnięciem przemierzałam Waterfall, mijając kupki pyłu.
Wybiłam tutaj już praktycznie wszystkich, ale z jakiegoś powodu wróciłam tutaj.
Mimo wszystko, jest to najspokojniejsze miejsce w podziemiach. Idealne do przemyśleń nie do końca poczytalnej osoby.
Tak, przyznaję. Zauważyłam u siebie pierwsze oznaki szaleństwa.
Lubiłam ból, miałam nerwowe tiki pojawiające się losowo, a czasem traciłam kontakt ze światem, by potem obudzić się z dziwnego transu, cała w pyle i krwi potworów. A to jest raczej złe.
Nie w tym sensie, że mam z głowy kolejne ofiary, ale niepoczytalność może przeszkodzić mi w planach. Nie chcę być szalona, kiedy odnowię Multiuniwersum na własnych zasadach. Ja chcę tylko normalnego życia, a nie skończyć w psychiatryku. Całkiem sama.
To może wydawać się śmieszne, ale... Boję się samotności. Nie chcę być sama.
Głupie, wiem. Ale na prawdę się tego boję.
Przecież po to zabijam. By odzyskać to, co straciłam przez tego mordercę. Ale dla niego, to już całkowicie obojętne. Nie wierzę w Boga, czy inne religie, ale mam nadzieję, że cierpi tak, jak ja cierpiałam przez te wszystkie lata.
Kiedy byłam jeszcze duchem, próbowałam pomagać ludziom, którzy spadali do podziemi. Może i byłam niematerialna, ale nie bezsilna. Lecz oni zawsze ginęli.
Ale kiedy spadł GRACZ, cóż...
Doprowadził do szczęśliwego zakończenia. Z początku cieszyłam się z tego, w końcu moi bliscy wydostali się z tego więzienia. Lecz z czasem rosła we mnie pewna siła. Miałam dość ich szczęścia. Ja i Asriel cierpieliśmy, a oni całkiem o nas zapomnieli. Wtedy zaczęłam nękać GRACZA.
A kiedy mój świat został zniszczony, przez przypadek dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy o wszystkich AU. Kto je stworzył. W jaki sposób powstają. Dlaczego mój świat został wymazany z Anty-Voidu. I czemu uzyskałam formę cielesną.
To wina TWÓRCÓW.
A ja nas uwolnię.
Nie jest to proste.
Nawet dla bezdusznego potwora, którym chyba się stałam. Ale nie mam wyjścia.
Może i mam dostępną opcje RESETU.
Ale zaszłam za daleko, by to wszystko tak po prostu zostawić.









Odwaliło mi.
Chcę zrobić animację EndTale. Prawdopodobnie, kiedy kupię tablet graficzny.
Polecicie jakiś???

EndTale [PORZUCONE]Where stories live. Discover now