Rozdział 23.

Start bij het begin
                                    

— Luke, ale to nie takie łatwe. Napisałam jej życzenia świąteczne. Nawet mi nie odpisała. Ona mnie nie chce, zrozum.

— Nie uważasz, że trzeba próbować? Pamiętasz co obiecaliśmy sobie w dniu, kiedy nie chciałaś iść na kolejkę, bo się bałaś?

— Zawsze trzeba próbować. Nie zależnie czy się już poddałaś czy się boisz. Trzeba pokazać innym, że nie mają racji i osiągniesz wszystko co chcesz.

— Dokładnie. A wtedy co powiedziałaś?

— Dobrze Luke, spróbuję, ale jak mi się coś stanie to ci nogi z dupy powyrywam. — Zaśmiałam się. — Jezu! Ale byłam agresywnym dzieckiem.

— Wtedy uciekałem, bo jak wychodziłaś z tej kolejki to się potknęłaś i upadłaś. Potem krzyknęłaś "Lucas! Twoja godzina wybiła!" — zaśmialiśmy się razem. — I tak nie uciekłem. Pamiętam, jak to ramie mnie wtedy bolało. Miałaś siłę!

— Uważasz, że teraz nie mam siły?! Nie pamiętasz już, jak w tym zaułku przywaliłam ci kolanem w...

— Wiem! Tydzień mnie bolało!

— Zasłużyłeś!

— Ja?! Ja zasłużyłem?!

— Luke, jesteś debilem!

— Ale twoim.

Zamruczał jak kot i po raz kolejny jego usta wylądowały na moich.

— Przepraszam! — Usłyszałam głośny krzyk Calum'a. — Za cztery godziny będzie północ, a my chcemy zagrać w butelkę i wy też macie grać.

Jęknęłam i odsunęłam się od Hemmings'a.

— Kurwa, serio, Hood?

— Przepraszam, takie życie, Closer.

— Zamknij jadaczkę!

Wyszliśmy z Luke'iem z pokoju i ruszyliśmy na dół. W domku panowało przyjemne ciepło. Miałam jakieś urojenia. Spojrzałam na Luke'a i zapytałam, czy czuł to samo. Przyznał mi rację. Było dziwnie ciepło. Wcześniej było zimno jak cholera! Zeszliśmy po schodach i zobaczyłam palący się kominek. Na stoliku w salonie był rozłożony alkohol i różne przekąski, kiedy oni zdążyli to przygotować? Usiedliśmy z Luke'em pomiędzy Calum'em, a Ashton'em. Ten Azjato podobny zakręcił butelką. Wypadło na Kim.

— Kochana Kim, kuzyneczko...

— Ej, halo! Calum, idioto! Nic nie mówiłeś, że jesteście kuzynostwem!

— Tak wyszło. Zapomniałem.

Kim wybrała wyzwanie. Gra potoczyła się w kierunku najbardziej zwariowanych wyzwań. Gra trwała praktycznie do samej północy. Ashton miał zielone włosy. Tak, Michael oddał swoją farbę. Nie mogłam w to uwierzy! Każdy śmiał się ile się dało!

— Ludzie! Za dziesięć minut północ!

— Calum, każdy o tym wie, nie musisz tak głośno krzyczeć. Powoli głowa mnie zaczyna boleć.

— Ok, ok — powiedział i podniósł ręce w geście obrony. — Michel skocz po piwo.

— Ha! Jasne. Magiczne słowo?

— Hokus pokus, czarny mary, zapierdalaj po browary!

Zaśmiałam się tak głośno. Najgłośniej z całej grupy. Otwarłam łzy i spojrzałam na Calum'a, który siedział naburmuszony.

— Może na miotle mam jeszcze lecieć?

— Sam sobie pójdę!

Wróciliśmy na chwilę do gry. Irwin nie był już taki chętny na zabawę. Calum usiadł obok Amber i położył swoją głową na jej ramieniu.

— Jeszcze pięć minut.

— Skoczę po kieliszki i szampana.

— Pomogę ci! — powiedział Luke i poderwał się z podłogi.

Weszliśmy do kuchni, która była oddzielona ścianą od pomieszczenia, w którym znajdowali się nasi przyjaciele.

— Weźmiesz tackę? Powinna być... Gdzieś tam.

— Po co nam tacka? Och! Rozumiem.

Przeszukał szafki i wyciągnął średniej wielkości zieloną tackę. Postawił ją koło mnie, a ja położyłam na niej specjalne kieliszki do takiej okazji. Hemmings wziął szampana, a ja chwyciłam tace i ruszyliśmy z powrotem do przyjaciół. Kiedy wybiły ostatnie dwie minuty starego roku, Lucas otworzył szampana i rozlał do kieliszków. Równo, gdy wybiła minuta do północy, chwyciliśmy je w dłoń. Przybliżyłam się do swojego chłopaka i chwyciłam go za rękę. Zaczęliśmy głośno odliczać. Uśmiechnęłam się szeroko i spojrzałam na Hemmings'a.

— Dwa! Jeden! Szczęśliwego Nowego Roku! — Krzyknęliśmy wspólnie. Przechyliłam kieliszek z szampanem i wzięłam małego łyka.

— Wszystkiego dobrego w nowym roku, kochanie.

— Wzajemnie — powiedziałam i pocałowałam go.

**

🏀🏀🏀🏀

Słowa po korekcie: 1833

Słowa przed korektą: 2059

Data korekty: 02.03.2020

Data opublikowania: 13.01.2017

Wszelkie komentarze, dotyczące błędów są już nieaktualne. Niektóre sceny zmieniły się.

bad girl → luke hemmings  ✔Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu