Teraz na jaw wychodzą tajemnice xdd
Następny rozdział w weekend! :p
Pogrzeb odbył się wczoraj.
Mojego ojca żegnało bardzo dużo ludzi.
Mimo tego jaki był, miał sporo znajomych, którzy podchodzili i składali mi oraz matce serdeczne kondolencje. Nie lubię takich uroczystości. Ludzie są wtedy tacy sztucznie mili. Jedyny plus to to, że opuściłam jeden dzień w szkole, do której coraz mniej już lubię uczęszczać.
Siedziałam u siebie w pokoju, gdy do mnie mama.
- Grease - zaczyna spokojnie - Musimy porozmawiać
- O czym? - pytam zdziwiona
- Zejdź do kuchni - prosi - Będę czekać
Gdy zamyka drzwi, natychmiast zdejmuje słuchawki z uszu i idę na dół, tym razem jednak nie potykam się o tego pieprzonego kocura.
Zajmuje miejsce naprzeciwko jej i kiwam głową, aby pokazać, że już może mówić.
- To nie jest łatwe kochanie - zaczyna nerwowo - ale musisz to wiedzieć
- Co się dzieje mamo?
- Byłam młoda i głupia - zaczyna nabierając powietrza - Zaszłam w ciążę w twoim wieku
Szok.
- Co? - pytam nie dowierzając w to co ona do mnie mówi
- To prawda - dodaje - Nie byłam gotowa na bycie matką. Z resztą mój chłopak stwierdził, że nie ma ochoty się bawić w tatusia i mnie zostawił - przerywa na chwilę, drapiąc się nerwowo po karku - Wtedy moja koleżanka znalazła dla mnie tabletki poronne
Natychmiastowo poważnieje.
- Nie zrobiłaś tego - bardziej pytam niż twierdzę
- Zrobiłam Grease - wyznaje załamana - Niestety nie przyniosły one oczekiwanego skutku i rodzice dowiedzieli się o ciąży. Musiałam ją donosić do końca i oddać dziecko do okna życia. Wtedy też mój były postanowił, że chcę do mnie wrócić, a ja głupia się na to zgodziłam
- Co było dalej?
- Pewnego dnia powiedział mi, że potrzebuje dwudziestu tysięcy dolarów i, że do tego potrzebuje mojej nerki
- Nie
- I zaślepiona nim się zgodziłam - wyznaje ocierając łzę - Ale jego niedoświadczony kolega nie wyciął mi nerki, tylko macice
- Co? - pytam zszokowana - Ale przecież ja jestem. To nie byłoby możliwe bez niej
- Nie jesteś moją biologiczną córką - wyznaje
- Kłamiesz! - krzyczę wstając z krzesła
- Mówię jak jest - stwierdza - To dlatego ojciec zawsze traktował cię tak ozięble
- I dopiero po osiemnastu latach się o tym dowiaduje? - pytam z wyrzutem - Nie mogłaś mi tego wcześniej powiedzieć?
- Nie mogłam - mówi przepraszająco - Ale jest jeszcze jedna sprawa
- Co? Mam dziesięcioro rodzeństwa?
- Ojciec ma ponad pół miliona długów
- Słucham? - siadam bo robi mi się słabo - Jeszcze jakieś rodzinne tajemnice?
- Nie - mówi poważnie - Ale te długi musimy niestety spłacić
- Co ty mi chcesz powiedzieć?
- Musimy...
KAMU SEDANG MEMBACA
Ta " NIEIDEALNA " L.H
Fiksi PenggemarDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..