| 21. | " To skomplikowane Luke "

803 47 2
                                    

Ta " NIEIDEALNA " ma już 1k wyświetleń! Dziękuje wam bardzo z całego serducha <3333333

Od teraz postaram się dodawać rozdziały codziennie! :)

A przynajmniej co 2 dni!

;D



- No słucham!

Patrzę się na nią jak na idiotkę. Czy to źle, że chciałem zwiększyć jej szansę, które i tak wynosiłyby blisko zera? Po za tym cholernie bolą mnie palce

- Po prostu chciałem dać ci szansę się wykazać - tłumaczę - Czy to takie złe?

Chyba dało jej to do myślenia, bo mija dłuższa chwila zanim znowu coś powie.

- Proszę cię nie rób tego więcej, dobrze? - pyta już bardziej spokojna

- Okay - potwierdzam - Ale i tak nie zmienia to faktu, że zmiażdżyłaś mi palce - mówię jednocześnie sycząc z narastającego bólu

- O jezu przepraszam! - wykrzykuje spanikowana - Chodź do pielęgniarki!

***

Właśnie trwa lekcja chemii. Jak to ja zwykle ponad przeciętnie zainteresowany lekcją, odwracam się do tyłu wzrokiem odnajdując siedzącą za mną Bowie.

- Mogę dzisiaj przyjść? - pytam po cichu

- Ale po co? - pyta ze zdziwioną miną

- Jutro jest test z matmy - tłumaczę 

- Nie mam dzisiaj czasu - stwierdza powracając do robienia notatek

- To co mam to oblać? - pytam z pretensją

- Nie obchodzi mnie to - mówi obrażona

- O co ci chodzi?! - wykrzykuje, gdy już nie mogłem wytrzymać tego napięcia

- Luke, Grease? Moglibyście prywatne sprawy załatwiać między sobą po szkolę? - pyta wkurzony nauczyciel

- Dobrze, przepraszam - mówię szczerze 

***

- Czemu nie możesz mi pomóc? - pytam stojąc jak kołek pod jej szafką od pięciu minut

- Bo nie - odpowiada podnosząc mi ciśnienie - Nie mam po prostu czasu

- A co ty masz takiego do roboty po za spotkaniami w kole kujonów i chodzeniem do kościoła? - pytam sarkastycznie

- Jesteś okropny - odpowiada nie rozumiejąc sarkazmu w moim głosie - To, że jesteś popularny w szkole, to nie znaczy, że masz prawo wytykać mi moje błędy

- Ale Grease - zatrzymuję ją - Nie o to mi chodziło

- A o co? - pyta wściekła

- Dobrze, spokojnie - mówię podczas gdy dwoje próbujemy się uspokoić - Dlaczego nie masz dzisiaj czasu?

- Bo sama też muszę się uczyć z matmy - stwierdza

- To dlaczego nie możesz pouczyć się ze mną? - pytam nie rozumiejąc jej problemu

- To skomplikowane Luke - mówi z zamiarem odejścia

- Jak to skomplikowane? - pytam - Jaki ty masz niby problem z tym, że pouczę się z tobą?

- Pa Luke - mówi zbywając mnie i odchodzi

O co jej do chuja wafla chodzi?


Ta &quot; NIEIDEALNA &quot; L.H Where stories live. Discover now