Ta " NIEIDEALNA " ma już 1k wyświetleń! Dziękuje wam bardzo z całego serducha <3333333
Od teraz postaram się dodawać rozdziały codziennie! :)
A przynajmniej co 2 dni!
;D
- No słucham!
Patrzę się na nią jak na idiotkę. Czy to źle, że chciałem zwiększyć jej szansę, które i tak wynosiłyby blisko zera? Po za tym cholernie bolą mnie palce
- Po prostu chciałem dać ci szansę się wykazać - tłumaczę - Czy to takie złe?
Chyba dało jej to do myślenia, bo mija dłuższa chwila zanim znowu coś powie.
- Proszę cię nie rób tego więcej, dobrze? - pyta już bardziej spokojna
- Okay - potwierdzam - Ale i tak nie zmienia to faktu, że zmiażdżyłaś mi palce - mówię jednocześnie sycząc z narastającego bólu
- O jezu przepraszam! - wykrzykuje spanikowana - Chodź do pielęgniarki!
***
Właśnie trwa lekcja chemii. Jak to ja zwykle ponad przeciętnie zainteresowany lekcją, odwracam się do tyłu wzrokiem odnajdując siedzącą za mną Bowie.
- Mogę dzisiaj przyjść? - pytam po cichu
- Ale po co? - pyta ze zdziwioną miną
- Jutro jest test z matmy - tłumaczę
- Nie mam dzisiaj czasu - stwierdza powracając do robienia notatek
- To co mam to oblać? - pytam z pretensją
- Nie obchodzi mnie to - mówi obrażona
- O co ci chodzi?! - wykrzykuje, gdy już nie mogłem wytrzymać tego napięcia
- Luke, Grease? Moglibyście prywatne sprawy załatwiać między sobą po szkolę? - pyta wkurzony nauczyciel
- Dobrze, przepraszam - mówię szczerze
***
- Czemu nie możesz mi pomóc? - pytam stojąc jak kołek pod jej szafką od pięciu minut
- Bo nie - odpowiada podnosząc mi ciśnienie - Nie mam po prostu czasu
- A co ty masz takiego do roboty po za spotkaniami w kole kujonów i chodzeniem do kościoła? - pytam sarkastycznie
- Jesteś okropny - odpowiada nie rozumiejąc sarkazmu w moim głosie - To, że jesteś popularny w szkole, to nie znaczy, że masz prawo wytykać mi moje błędy
- Ale Grease - zatrzymuję ją - Nie o to mi chodziło
- A o co? - pyta wściekła
- Dobrze, spokojnie - mówię podczas gdy dwoje próbujemy się uspokoić - Dlaczego nie masz dzisiaj czasu?
- Bo sama też muszę się uczyć z matmy - stwierdza
- To dlaczego nie możesz pouczyć się ze mną? - pytam nie rozumiejąc jej problemu
- To skomplikowane Luke - mówi z zamiarem odejścia
- Jak to skomplikowane? - pytam - Jaki ty masz niby problem z tym, że pouczę się z tobą?
- Pa Luke - mówi zbywając mnie i odchodzi
O co jej do chuja wafla chodzi?
YOU ARE READING
Ta " NIEIDEALNA " L.H
FanfictionDwa wybuchowe charaktery, które się ze sobą zetkną natychmiast robią zamęt. Jak będzie w tym przypadku? Zobaczymy..