three

15.8K 466 23
                                    

Kiedy Cameron wyszedł z naszego domu, postanowiłam pójść do pokoju. Z trudem weszłam po schodach i cudem znalazłam się w pomieszczeniu. Wzięłam laptopa i usiadłam razem z nim wygodnie na łóżku. Włączyłam go i postanowiłam przejrzeć media społecznościowe. Mam tam zaległości. Akurat włączałam playlistę z moją ulubioną muzyką, kiedy usłyszałam dźwięk telefonu oznajmiający otrzymanie wiadomości. Niechętnie wzięłam komórkę do ręki i odczytałam treść sms'a.

Od: Cameron
jak stopa? boli?

Uśmiechnęłam się lekko. Ten chłopak naprawdę się o mnie troszczy. Jack też to robi, przecież jest moim bratem, ale nie tak, jak Cam. Jest to dla mnie trochę dziwne, ale pasuje mi to.

Lubię czuć się dla niego ważna.

Do: Cameron
boli, ale nie jest tak źle :p
jeszcze raz dziękuję za to, że mi ją opatrzyłeś

Od: Cameron
drobiazg :) weź sobie jakiś lek przeciwbólowy czy coś, może przestanie boleć

Do: Cameron
nie chcę mi się schodzić na dół

Od: Cameron
zawołaj Jacka

Do: Cameron
myślisz, że ruszy swoje tłuste dupsko sprzed telewizora?
nie sądzę

Od: Cameron
zawsze warto spróbować xx

Z racji tego, że chłopak słuchał muzyki w salonie i nie słyszałby mnie, kiedy wołałabym go, postanowiłam do niego zadzwonić. Pierwszy sygnał, drugi, trzeci... Sukces.

- Aż tak bardzo nie chce ci się ruszać, że musisz do mnie dzwonić? - spytał sarkastycznie.

- Jakbyś zapomniał, mam skaleczoną stopę - odpowiedziałam. - Mógłbyś przynieść mi jakiś lek przeciwbólowy? Nie mam zamiaru znów męczyć się ze schodzeniem i wchodzeniem po schodach.

- Ugh, no dobra - odpowiedział i rozłączył się.

Jestem zaskoczona.

Do: Cameron
wow
wiesz co, miałeś rację
zawsze warto spróbować :p

Od: Cameron
czyżby sukces?
jednak wygrałem

Do: Cameron
sukces xx
ta, wygrałeś
możesz być z siebie dumny

Od: Cameron Dallas
jestem z siebie dumny
z ciebie też w sumie jestem dumny

Takiej wiadomości się nie spodziewałam.

Do: Cameron
z jakiej racji ? :o

Od: Cameron Dallas
bo dzisiaj byłaś twarda. nawet nie krzyknęłaś, kiedy wyjmowałaś sobie te szkło. dopiero później zaczęłaś płakać. a znam dziewczyny, które po wbiciu w stopę małego kawałka szkła krzyczałyby jak opętane :)

Poczułam, jak się czerwienię, chociaż w sumie nie wiem dlaczego. Po paru chwilach do pokoju wparował Jack z lekiem i szklanką wody w obu rękach. Podziękowałam bratu, a kiedy wyszedł, wzięłam tabletkę i połknęłam, popijając ją wodą.

Do: Cameron
właśnie wzięłam lek
Jack miał śmieszną minę, gdy wchodził do mnie
tak jakby był wkurzony :'D

Od: Cameron Dallas
na pewno był wkurzony ;)
zbyt dobrze go znam, żeby nie wiedzieć, o co się wkurza
pewnie przeszkodziłaś mu w czymś

Do: Cameron Dallas
niech zgadnę
grał na konsoli B|

Od: Cameron Dallas
spytaj się go
ja nie wiem
dobra, kończę
moja mama chce, żebym pojechał z nią na zakupy
to będzie PRAWDZIWA MĘKA
na razie, mała :*

Do: Cameron
hahaha
nie wiem, co to znaczy 'iśc z twoją mamą na zakupy' więc nie będę się wypowiadać na ten temat
nara :)

Odłożyłam telefon na szafkę obok łóżka i postanowiłam obejrzeć sobie jakiś film. Postawiłam na "Jeden dzień". Uwielbiam film, a książkę jeszcze bardziej. Za każdym razem płaczę, a przysięgam, że oglądałam film bardzo dużo razy.

Po 2 godzinach oglądania i wzruszania się wyłączyłam laptopa, przelotnie spoglądając na godzinę. Jakim cudem jest już 11 w nocy do cholery jasnej?

Wyszłam z łóżka i skierowałam się do łazienki. Kiedy spojrzałam na siebie w lustrze, trochę się przestraszyłam i zaczęłam się śmiać. Cały tusz do rzęs spłynął od płakania i teraz wyglądałam jak panda. Szczerze, wcale mnie to nie dziwiło.

Wzięłam płatki kosmetyczne i zmyłam makijaż, po czym zdjęłam z siebie ubrania i weszłam pod prysznic. Kiedy wysuszyłam włosy i ubrałam swoją piżamę, wróciłam do  pokoju. Ku mojemu zdziwieniu, przez cały ten czas nie byłam tu sama. Moje łóżko było zajęte. Podskoczyłam ze strachu. Spojrzałam na mojego gościa z szeroko otwartymi oczami.

- Co ty tu robisz?

mistake || c.d.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz