kilka dni później
- Gotowi? Zaraz samolot wam odleci i tu zostaniecie.- Minho z Jisungiem zeszli po schodach razem z bagażami. Jisung słysząc swoją matkę, przyśpieszył tempo omal się nie wywracając. Minho przewrócił oczami widząc rozbawiony wzrok starszej kobiety i wziął od młodszego jego walizkę.
- Zniosę ci ją.- Jisung pokiwał przecząco głową i chcąc wyrwać bagaż od starszego, mlasnął ustami kiedy mu się nie udało.
- Będziecie za mną tęsknić? Może będę do was przyjeżdżała! Mieć takiego zięcia jak Minho to sama przyjemność.
- Mamo, daj spokój.- Jisung z grymasem na twarzy wsiadł do samochodu i skrzyżował ramiona na klatce piersiowej.
- Będę bardzo za Panią tęsknić. Zapraszamy do naszej posiadłości, drzwi zawsze będą otwarte.- Minho uśmiechnął się szeroko i spakował walizki do bagażnika. Zamknął go i usiadł na miejscu pasażera a Pani Han kierowcy.
- Minho? Czy twoja mama, pisała do ciebie?
- Moja mama? Nie, nic nie napisała.- Minho uniósł lewą brew i spojrzał na Jisunga w lusterku. Ten za to wzruszył ramionami i wrócił do wcześniejszej czynności jaką było spoglądanie przez szybę samochodu.
- A coś się stało, że Pani pyta.
- Nie! Z ciekawości pytam... Dobrze możecie już wyjść. Zadzwońcie kiedy będziecie w domu! Kocham was!- kobieta zaśmiała się niezręcznie i pomachała im na pożegnanie. Wyjechała z piskiem opon, prawie potrącając rowerzystę. Jisung prychnął pod nosem i razem z Minho skierował się do wejścia.
☆*:.。. o(≧▽≦)o .。.:*☆
- Wiesz o co mogło chodzić twojej mamie? Wyglądała na zdenerwowaną.- będąc już w samolocie i czekając na odlot, Minho przed pójściem na drzemkę spytał już i tak niekontaktującego Jisunga o sytuację sprzed godziny.
- Nie mam pojęcia, Minho. Już od samego rana taka była.- Jisung przykrył się bardziej kocem i przytulił się do ramienia starszego.
- Zapewne stresowała się naszym lotem. A jeśli chodzi o twoją mamę to możliwe, że razem coś knują.
- Razem coś knują?- Minho szepnął do siebie i włączył telefon w celu sprawdzenia godziny. Na wyświetlaczu widniała godzina jedenasta co oznacza, że przed nimi kilka dobrych godzin do przylotu.
- Chan z Seungminem wiedzą jak potoczył się związek Hyunjina i Felixa?
- Nie pisałem im. Felix albo Hyunjin sami powiedzą a jeśli nie, to ich zmusimy.- Minho przymknął oczy i ziewnął zmęczony. Przytulił ramieniem Jisunga i położył głowę na tej wiewiórkowatego.
- Dziwnie się czuje z tym, że nas przez cały czas oszukiwali. Ale z jednej strony, ich rozumiem. W końcu to my przyczyniliśmy się, by wylądowali razem w związku i nie chcieli nam zrobić przykrości-
- Ja to postrzegam w inny sposób. Od kilku lat latali za sobą a kiedy zdołało nam się ich połączyć, te wszystkie uczucia nagle zniknęły? Wydaje mi się, że cały czas to było zwykłe i chwilowe zauroczenie. Chyba nie mówili nam wszystkiego, nie dlatego, że nie chcieli nam zrobić przykrości, tylko dla jednej konkretnej osoby.- Jisung usłyszawszy to wszystko, otworzył szeroko oczy tak samo jak usta.
- Jak dla jednej konkretnej osoby? Nie rozumiem..
- Pamiętasz fotografa, Pana Hong? Był szefem Felixa i Hyunjina kiedy obydwaj zapisali się do jego studia fotograficznego jako modele. Facet zawsze chciał by byli oni przy sobie bardzo blisko. Kiedy my ich sparowaliśmy, ta wiadomość szybko dotarła do niego. Pomyślał, że przez ich związek wiele na tym zyska, dlatego nie pozwolił by ze sobą zerwali. Obiecał im dużą sumę pieniędzy za dalsze udawanie pary i-
- Ale powiedzieli nam, że ich związek polegał na sprawach łóżkowych. Czyli to było kłamstwo?- Jisung zmieszany nową informacją spojrzał na Minho.
- Nie doszło do nich nic oprócz zwykłych pocałunków. No dobra, może raz, ale to był ich początek związku. Wracając, musieli mieć jakiś pretekst, przecież nie powiedzieli by nam prawdy.
- To jak się dowiedziałeś.- Minho nie wiedząc czy powiedzieć wszystko Jisungowi, zastanowił się przez chwilę i westchnął zrezygnowany.
- Rozmawiałem dzisiaj przez telefon z Hyunjinem kiedy spałeś. Był pijany i się wygadał.- Jisung zaśmiał się pod nosem i Minho uderzył go w ramie.
- Yah! Czemu się śmiejesz.
- Nie chciał ci niczego powiedzieć w cztery oczy a wystarczyło trochę alkoholu i od razu się wygadał? Typowy Hyunjin.- Jisung pomasował miejsce, w które dostał od starszego dłonią i zamknął oczy.
- Muszę odpocząć od tego wszystkiego. Mam dość wszystkiego i wszystkich.
- Mnie też masz dość?- Minho udając, że to go zraniło odwrócił się w przeciwną stronę i zakrył się kocem.
- Aishh~ Ciebie nie mam dość.- Jisung otworzył jedno oko i spojrzał na starszego. Nie widząc żadnej reakcji złapał go za dłoń i toczył kółka na jej wewnętrznej stronie.
- Minhoo-
- Dobra, już dobra. Rozumiem.- Minho przyciągnął do siebie młodszego i ucałował go w czoło.
- Śpij już.
KAMU SEDANG MEMBACA
달콤한 카페 ~ MinSung
RomansaTłumaczenie tytułu: Słodka Kawiarnia. Gdzie Lee Minho to 25-letni, surowy szef dużej firmy a Han Jisung to uroczy 19-latek pracujący w małej i skromnej kawiarence. Co się stanie jeśli ich drogi się połączą? Czy będą ze sobą szczęśliwi czy ktoś stani...
