Tłumaczenie tytułu: Słodka Kawiarnia.
Gdzie Lee Minho to 25-letni, surowy szef dużej firmy a Han Jisung to uroczy 19-latek pracujący w małej i skromnej kawiarence. Co się stanie jeśli ich drogi się połączą? Czy będą ze sobą szczęśliwi czy ktoś stani...
@Puppym🐶: przefarbuj se włosy na czarne -@Hyunjin-ah🥟: chciałem ale nie wiem czy mogę..
@ByungChan🐺: stary chodź ze mną chlać -@Hyunjin-ah🥟: spodziewaj się mnie dzisiaj
@Lee_Know🐰: jebałbym cię kc -@Hyunjin-ah🥟: ja ciebie też kc
@FelixakaYongbok🐥
¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.
może nowy kolorek włosów??
❤️: 1,8 milionów 💬: wyłączone
Jak zwykle piękni. Moje kochane dzieci. Co do tych 'dzieci' jedno się właśnie obudziło. Jaki słodziak.
- Już nie śpisz hyung?- mruknął niewyraźnie młodszy i delikatnie się przeciągnął.
- Nie ale ty jeszcze możesz. Pozostało dużo czasu do lądowania.- przeczesałem mu włosy do tyłu i poprawiłem koc, którym go okryłem gdy tylko zasnął. - Chcesz się czegoś napić?
- Nie, dziękuje. Pójdę jeszcze pospać.- Jisung przełożył swoją nogę przez moje udo i położył głowę na moim ramieniu.
- Nie za wygodnie ci Hannie?- odparłem rozbawiony.
- Jest idealnie.- pogłaskałem go po główce i razem z nim zamknąłem oczy. Nie wiem kiedy ale po czasie zapadłem w długi sen.
*・゜゚・*:.。..。.:*・'(*゚▽゚*)'・*:.。. .。.:*・゜゚・*
Perspektywa Jisunga
- Woah! Jak ja tu dawno nie byłem.- znajdowaliśmy się już w trakcie jechania do mojego rodzinnego domu. Lot minął na całkiem przyjemnie mimo, że ciągle spałem. Oczywiście gdyby nie to, że musiałem uspokajać Minho kiedy zaczęliśmy lądować.
- Kiedy się stąd wyprowadziłeś?
- Jak miałem z dziesięć lat. Moi rodzice postanowili, że przeprowadzimy się do Korei a kiedy osiągnę pełnoletność ja zostane a oni znów przyjadą do Malezji. Chcieli pracować w swoim rodzinnym mieście. A ja nie chciałem opuszczać Seulu.
- Przywiązałeś się do Korei?- kiwnąłem głową i odwróciłem głowę w stronę okna.
- W końcu się tam urodziłem. Do Malezji przyjechałem tylko ze względu na rodziców i naukę.
- Malezja jest naprawdę ślicznym krajem. Mógłbym tu zamieszkać.. zamieszkamy tu Jisungie?- spojrzałem na starszego a na mojej twarzy zawitał chytry uśmieszek.
- Z tobą zawsze hyung... masz może mapę?
- Mapę? Nie, a coś się stało?
- Bo zgubiłem się w twoich oczach.- uśmiechnąłem się uroczo a po chwili obydwaj wybuchliśmy cichym śmiechem.