- Jedzenie- dodał tuż za nim Jimin wcinający niebieskiego wodnego loda. Przez co język chłopaka skupiał na sobie cała uwagę reszty.
Wzrok blondyna z papierowych toreb znalazł się natychmiast na mnie, gdy tylko wyszłam zza pleców Kookiego.
- Jimina rozpakuj trochę zakupów.. tylko nie zjedz połowy po drodze- dodał przez co na ustach ChimChima można było ujrzeć szczery uśmiech.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie miałeś być dziś zajęty?- wzrok blondyna przemierzał raz Jungkooka raz mnie.
- Plany czasem się zmieniają prawda Jiminsi?- dodał mijając chłopaka w drzwiach.
- [T.I]- podszedł aby nie zwracać na siebie uwagi w całym dormie. Musimy pogadać- wyjaśnił po krótce.
- Ja nic nie zrobiłam- wyjawiłam unosząc do góry dłonie przez co kącik ust chłopaka uniósł się.
Gdy doszliśmy do kuchni chłopak, odrazu zaczął rozpakowywać zakupy, aby nie wzbudzić podejrzeń, nigdy nie wiadomo czy ktoś znienacka postanowi udać się do tego samego pomieszczenia co my.
Złapałam nieudolnie opakowania zupek wkładając je tam gdzie trzymają ją chłopaki.
Park przyglądał się mojemu dokładnemu uzupełnianiu braku opakowań instant, jednak wyglądał dosyć podejrzliwie.
- Jadłaś coś?- zapytał gdy trzymałam dwa różowe opakowania makaronu.
- Mochi.. z tobą- wskazałam na starszego, przez co kącik niekontrolowanie moich ust uniósł się
- Zrobimy Buldak Carbonare, zgoda?- zapytał na co przytaknęłam. Chłopak wyjął mały garneczek do którego nalał dużą ilość wody po czym zniknął z mojego pola widzenia.
Gdy z pomieszczenia ulotnił się Jimin, zastąpił go inny chłopak, w porównaniu do Parka był zdecydowanie wyższy.
- [T.I] prawda?- zapytał odkładając butelkę soku na wyspę kuchenną. Przytaknęłam po czym wyciągnęłam moje i Jungkooka mleko bananowe.
- Woah mleko bananowe? Dla mnie?- dopytywał zszokowany. SeokJin zdecydowanie nie różnił się zachowaniem w życiu publicznym a prywatnym. Czuć było pozytywną energię która przepływała od mężczyzny na otoczenie i członów zespołu, no i na mnie.
- Ahh, to mleko Jungkooka- wyjaśniałam z bólem widząc szczęście chłopaka. Mogę oddać ci moje- uniosłam jedno do góry.
- Ahh to miłe z twojej strony, zatrzymaj je. W dolnej szafce Jungkook trzyma ciastka, w połączeniu z mlekiem są nieziemsko smaczne, zaufaj mi- dodał, upijając duży łyk wcześniejszego soku.
Gdy prawie wszystko udało mi się wypakować, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia, Park postanowil w kreatywny sposób poinformować mnie że wrócił, rzucając telefonem na wyspę kuchenną przy której miałam okazje ponownie zasiąść.
-Ah Hyung szukałem cie po całym dormie!- oznajmił przez co starszy uśmiechnął się na miłe słowa skierowane do niego przez młodszego.
Nieregularny oddech chłopaka spowodowany poszukiwaniem każdego chłopaka zaspokoiła woda stojąca obok Jina którą starszy mu ją podał.
- Jesteś głodny?- zapytał ostatniego z członów zespołu.
- Ah skoro pytasz- uniósł się jakby chciał przekazać najdokładniej jak potrafi danie na które ma w tej chwili ochotę. Po długim i dokładnym opisie razem z chłopakiem doszliśmy do wniosku że daniem na które Seokjin ma ochotę jest Japchae.
- Jesteś dziś wieczorem zajęty?- uniósł wzrok na wyższego, na co ten zaprzeczył. Organizujemy wieczór filmowy.
- Aish Jimin wymyśliłeś to sam- spojrzał na młodszego z dumą niczym ojciec na syna.
- Nasz Maknae to wymyślił- wyjaśnił po krótce zabierając telefon z wyspy kuchennej, co do młodego, życzy sobie ramen, RM cały mu zjadł. V coś nie ostrego a Hoseok dużą mrożoną kawę.
- Yoongiego nie ma?- dopytał wypijając całą zawartość butelki.
- Zamknął się w studiu, wena go dopadła- dodam z iskierka w głosie.
- A mnie głód- odparł na co wszyscy zareagowaliśmy śmiechem. _______________________________ Biologia Rozszerzona to idealny moment na dokończenie rozdziału💜🥊 Trochę krótki ale nie ilość a jakość hehe!
Jak wrażenia po premierze albumu? Z wrażenia zrobiłam osobna półke💜
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Im obsessed💓❤️ ________________________________ I purple you💜
