PIĘĆDZIESIĄT

33 7 0
                                    

URSULA

Obudziłam się przed moją przyjaciółką, co mnie nie dziwie. Jestem jednak zła, że mam wakacje a wstaję o tej godzinie, o której normalnie bym wstała. Ciekawi mnie też czy Isaac sobie radzi, mam nadzieję że Larry zgodnie z tym co obiecał nie będzie mu pomagać. Wiem, że Larry bawił go jak ten był mały, ale nie może mu pobłażać i wszystko podawać na tacy. Bycie szefem polega na samodzielnym podejmowaniu decyzji i nie można liczyć, że ktoś zrobi to za nas.

Po szybkim ogarnięciu się, poszłam z naszego pokoju do kuchni, gdzie zastałam już Nolana robiącego naleśniki. Obok niego zauważyłam już te gotowe, dlatego spytałam:

- Mogę jednego?

- Jasne, w sumie zrobiłem je dla was, w ramach podziękowania

- Za co? – spytałam siadając ze swoim naleśnikiem

- Wiem, że chciałaś spędzić ten czas z przyjaciółmi, a ja wam się tak trochę po świńsku wbiłem, ale dzięki za to, że w ogóle coś takiego zaproponowałaś – odwrócił się do mnie, uśmiechając przy okazji

- Nie musisz mi dziękować, jesteś przyjacielem Leo, a więc po części moim. Swoją drogą dziwie mnie, że do tej pory za dużo czasu jeszcze wspólnie nie spędziliśmy, dlatego cieszę się, bo ten wyjazd może to zmienić, o ile oczywiście chcesz się z nami bardziej zżyć

- Pewnie, że chcę, powoli zaczynało mnie denerwować, jak Leo mówił coś o was, a ja tak średnio was znałem

- No to teraz to się zmieni

Zabrałam się za jedzenie swojego naleśnika, a Nolan robił kolejne, nie gadaliśmy jakoś za dużo, ale powiedzieliśmy sobie wzajemnie kilka ważnych faktów. Mniej więcej dowiedziałam się, że jest ode mnie dwa lata starszy, w sumie Leo też jest więc nie powinno mnie to dziwić. Jako, że naleśniki wyszły mu bardzo dobre, to zjadłam więcej niż jednego, ale chłopak nie miał chyba z tym problemu. W połowie dołączyła też do nas Marielle, która także się skusiła na pysznego naleśnika. Oczywiście zanim jednak go ugryzła, musiała wspomnieć o tym, że jest na diecie i potem będzie musiała to spalić, co oby dwie wiemy że miejsca mieć nie będzie. Nolan jednak powiedział jej, ze jest jego zdaniem nawet lekko za chuda, co dziewczynę chyba wprawiło w wniebowzięcie, bo zjadłam trzy naleśniki podczas kiedy ja nie skończyłam nawet tego jednego. Zarówno ja jak i chłopak byliśmy zdziwieni jej pojemnością żołądka, ale nic nie powiedzieliśmy.

Koło czternastej poszliśmy trochę popływać, ja wraz z przyjaciółką postanowiłyśmy że jednak się poopalamy. W końcu dla niej bycie na wakacjach i nie wrócenie będąc idealnie opaloną, to problem wagi najwyższej. Jako, że nie chcę aby jej się nudziło to postanowiłam jej potowarzyszyć, przy okazji opowiem jej to co ostatnio zrobił Jacob. Tak jak pomyślałam tak też zrobiłam, a po chwili mogłam usłyszeć reakcję dziewczyny:

- A to szuja

- Nie sądzisz, mnie też zdenerwował, swoją drogą zdziwiłam się bo Isaac stanął w mojej obronie

- Kim jest Isaac? – kurwa, ale wtopiłam

- Ostatnio dołączył do naszego zespołu i nie do końca się polubiliśmy, ale ostatnim czasem było lepiej, a teraz znowu jest gorzej, szkoda gadać

- No weź mnie nie zostawiaj tak bez odpowiedzi, kim jest i najważniejsze czyli czy jest przystojny? – oczy rozbłysły jej jak milion dolarów, a to oznacza że zastanawia się czy nie mógłby być jej chłopakiem

- Na pewno nie będzie twoim chłopakiem, więc o tym zapomnij, ale jest przystojny i to strasznie

- Czemu niby nim nie będzie?

- Posłuchaj po prostu nie dałabyś z nim rady wytrzymać, oprócz wyglądu ważny jest też charakter – przypomniałam jej

- A tam charakter jakoś przeżyję, a skoro ty go lubisz to ja tym bardziej polubię

- Lubiłam go i lubić muszę, bo razem pracujemy i dlatego też nie będziesz z nim chodzić

- No ale czemu?

- Bo jak się rozstaniecie to dziwne będzie pracowanie z byłym swojej przyjaciółki, po za tym nie zapoznam was ze sobą a więc nie ma problemu

- O czym gadacie dziewczyny? – spytał Nolan

- Mówię o tym jaki Isaac jest przystojny i nasz koleżanka chyba się zakochała

- Trzeba przyznać, że ma dobry gust, Isaac jest serio przystojny

Powiedział Leo, a ja zobaczyłam jak Nolan zaciska pięści, nie wiem czym jest to spowodowane, ale musze się dowiedzieć. Bo jak mamy zostać przyjaciółmi, skoro on ewidentnie przed nami coś zataja.

Zły momentWhere stories live. Discover now