🪓19🪓

1.2K 61 77
                                    

Chciałabym ostrzec za nim przeczytasz ten rozdział, że będą w niej sceny 16+ także proszę o wyrozumiałość jeśli weźmie was cringe. Miłego czytania.
——————————————————

Pov. Eight

Postanowiłam, że założę czarną dulzurową sukienkę do połowy uda. Założyłam szpilki, pomalowałam się mocniej niż zazwyczaj i postanowiłam że po prostu rozpuszczę i rozczesz włosy. To wszystko zajęło mi 30 minut. Gdy wyszłam z pokoju wszyscy byli też już gotowi.

Zamówiliśmy taksówkę i zawiozła nas pod wskazany adres. Wysiedliśmy pod sporawym domem mojego przyjaciela.

-No to chodźcie. Poznacie go. -powiedziałam i weszłam do środka. W jego domu czułam się jak u siebie. Jak byliśmy dziećmi bardzo często a wręcz codziennie do niego przychodziłam. -Hej Domi! -krzyknęłam widząc przyjaciela. Podszedł do nas a ja go mocno uściskałam. -Poznaj moje rodzeństwo. -i przedstawiłam ich po kolei.

*Skip time*

Pov. Five

Impreza kręciła się w najlepsze. Wszyscy byli już nieźle wystawieni. Nawet ja.

Nagle z głośników poleciało coś wolnego więc bez zastanowienia podszedłem do Eight i pociągnąłem za nadgarstek na środek parkietu. Dziewczyna się nie sprzeciwiała.

Założyła ręce na moim karku, a ja swoje ręce położyłem na jej biodrach. Zaczęliśmy się kołysać do piosenki patrząc sobie głęboko w oczy.

-Jednak potrafisz być miły i romantyczny Five. -szepnęła mi do ucha a ja się lekko wzdrygłem.

W pewnym momencie Eight przestała tańczyć i pociągnęła mnie w stronę opustoszałego korytarza. Już wiedziałem co ona chce mi przed to powiedzieć.

Lekko ale pewnie pocałowała mnie w usta. Ja przywarłem ją do ściany na co lekko pisnęła. Zacząłem całować jej dekolt.

-Może nie tutaj... -powiedziała cicho Eight odchylając głowę z przyjemności i cicho jęknęła.

Teleportowałem nas do akademii do mojego pokoju. Zielonooka popchnęła mnie na łóżko przez co na nim wylądowałem.

Dziewczy usiadła na mnie okrakiem i zaczęła rozpinać koszule i całować po szyi i torsie. Koszule rzuciła gdzieś w kąt.

Postanowiłam przejąć pałeczkę. Złapałem ją w tali i obróciłem tak że teraz ja byłem na górze. Zacząłem ściągać jej sukienkę. Rzuciłem jej sukienkę gdzieś w kąt tak jak ona to zrobiła z moją koszulą. Ściągnąłem spodnie. Oboje byliśmy w samej bieliźnie.

Nasze pocałunki były namiętne, szybkie ale przepełnione miłością.

W pewnym momencie do pokoju wbił nie kto inny jak najebany KALUS.

Szybko oderwaliśmy się od sobie i zakrywaliśmy się czymkolwiek.

-Oj. Ja bardzo przepraszam. Chyba pokoje mi się pojebały. Już wychodzę i kończcie co zaczęliście. TYLKO SIĘ ZABEZPIECZCIE! -powiedział Klaus wychodząc z mojego pokoju.

-Cholera... -powiedziała Eight pod nosem i zaczęła zbierać swoje ubrania z podłogi i się ubierać. Ja stałem i nie wiedziałem co ze sobą zrobić więc tylko się jej przyglądałem.

Jak wzięła już wszystkie swoje rzeczy wyszła trzaskając drzwiami.

-Kurwaaaa... -klnąłem na wszystko i na wszystkich, a szczególnie na Klausa. Było już po północy więc postanowiłem już iść spać, ale nie dałem rady. Cały czas myślałem o Eight. Dlaczego tak zareagowała? Może jej się nie podobało?

Jeszcze długo tak myślałem aż zasnąłem.

Pov. Eight

Po wyjściu od chłopaka z pokoju poszłam do siebie. Przebrałam się w piżamy i położyłam się do łóżka. Zastanawiałam się nad tym do było przed chwilą.

Już chuj że Klaus wbił, ale to uczucie. Niby go nie kocham, a jednak to było coś niesamowitego. Te pocałunki były przepełnione miłością, pożądaniem... czymś co nie da się opisać.

Byłam pewna że spędziłam chłopaka swoim zachowaniem że wyszłam więc jutro mu wszystko wytłumaczę. Po chwili zasnęłam.



Hejooo... Przepraszam że rozdział taki krótki ale nie chce was zaniedbywać więc chociaż macie to.

Mam nadzieję że cringe was jeszcze nie zerzarł czytając to haha

Miłego dnia/nocy🥺
Do zobaczenia ❤️❤️

~584 słów~

~tajemnicza pisarka

Moja księżniczka|| Five Hagreeves Where stories live. Discover now