Rozbitkowie // h.s. 🔚

By ShalonaBlondyna

563K 43.2K 2.6K

- Obudź się - ktoś nachalnie szarpał moim ramieniem. Otworzyłam lekko oczy i spojrzałam na sylwetkę chłopaka... More

Prolog
1. "Jestem Harry Styles,..."
2. " Pomocy? "
4. " To wygląda, jakbyś uprawiał gorący seks z lemurem. "
5. " Chyba najwyższa pora przejść na dietę, słoniu. "
6. " Nie jęcz, jak dziewica przy pierwszym razie. "
7. " Naukowcy uważają, że seks poprawia humor... "
8. " Twoje usta smakują, jak truskawki. "
9. " O nie! To te dni? "
10. " Rozluźnij się, bo jeszcze kogoś udusisz. "
11. " Mogę zostać z tobą tę noc? "
12. " Zrobię Ci loda. "
13. " Uwierz mi. Lata praktyki. "
14. " Jeszcze chwila, a oberwiesz w ten pusty ryj, Haroldzie. "
15. " Myślisz, że delfin da radę zgwałcić człowieka? "
16. " YOLO "
17. " Dlaczego? Przecież Cię jeszcze nie molestuję. "
18. " Z grzeczności nie zaprzeczę. "
19. " Fiku-miku... Porwały go krasnoludki. "
20. " Aż tak Cię podniecam? "
21. " Jesteś szorstki, jak szczotka od kibla. "
22. " Miło, że w końcu wróciłeś do żywych. "
23. " Zapomnij o tym. "
24. " To pieprzona mapa skarbów! "
25. " Brzmisz gorzej niż ja... pod prysznicem. "
26. " Czuję, że moje pośladki nie dotykały nic przez cały dzień. "
27. " Jesteś moja, Tie. "
28. "Hello! Właśnie poznaliśmy człowieka, który mieszkał z nami na wyspie! "
29. " Gorąco tu, nieprawdaż? "
30. " Pewnie ma dziewczynę z kokosa... "
31. " Tato, proszę. Nie jestem pijana. "
Informacja.
32. " Było blisko, kaskaderze. "
33. " Słyszałam, że dr. Szympans jest najlepszy na tej wyspie. "
Pytanie od Shalonej
34. " Może ty jesteś w ciąży? "
35. " Skąd ja ci wytrzasnę potas w środku dżungli? "
36. " Zabierz te owłosione łapy z mojej pięknej twarzy."
37. " Co ty jej zrobiłeś? "
38. " Po prostu mnie przytul. "
39. " Czego oczy nie widzą, temu sercu nie żal. "
Ankieta
Shalona spamuje internet
Nie dla fanów FF
One Night Stand
Jeżeli lubicie FF z Harrym...
Romans
Pytanie

3. " Mam to we krwi. "

16.1K 1.3K 87
By ShalonaBlondyna

Znowu się złamałam ;___;

Zapraszajcie swoich znajomych do czytania :D

Nagle poczułam mocny uścisk w pasie. Już po chwili znajdowałam się nad powierzchnią tafli wody. Wciągnęłam powietrze bardzo głęboko, bojąc się kolejnego zanurzenia. Odgarnęłam włosy z twarzy i spojrzałam w stronę bruneta, który pewnie po raz kolejny uratował mi życie.

- Wszystko okej? - łapie mnie za mokre poły i płynie ze mną na brzeg.

- Daje ci 4 za uratowanie mi życia, ale byłoby 5 gdybyś był bez koszulki - klepię go po ramieniu i uśmiecham beztrosko.

- Tylko to chcesz mi powiedzieć? - zdziwił się na moje zachowanie. Widziałam w jego oczach, że powoli zaczyna się mnie bać, albo kombinuje, jak znowu mnie utopić.

Nigdy nie potrafiłam tego odróżnić.

- Dobra, poddaję się - odpływa ode mnie w stronę wodospadu, ówcześniej zdejmując koszulkę i podarte spodnie, rzucając we mnie górną częścią ubrania. Zadowolona z jego czynu zaczęłam przyglądać się jego umięśnionym barkom.

Jak to możliwe, że nigdy o nim nie słyszałam?

- Ej, panie Gwiazdor - złożyłam ręce w tubę, gdy Harry dopływał już do wielkiej płyty skalnej. Odwrócił głowę w moją stronę i a ja pomachałam do niego ręką i zaczęłam ściągać z siebie ubrania, zostając w samej bieliźnie.

Chłopak przyglądał się moim poczynaniom, kiedy wstałam i skierowałam się w stronę liany, która wisiała perfekcyjnie przy małym drzewie. Wspięłam się na jedną z grubszych gałęzi i złapałam za linę.

- Jesteś pewna tego, co robisz? - brunet krzyczy do mnie z oddali, a ja dziwię się, że znalazł w sobie trochę troski.

- Błagam Cię. Wychowali mnie ludzie, a z tego co wiem, to człowiek jest potomkiem małpy - widziałam, jak chłopak znowu kręci głową z niedowierzaniem. - Mam to we krwi.

Mój krzyk roznosił się bardzo długo i częściowo był zagłuszony przez wodospad. Po wygłoszeniu mojej mowy, złapałam mocniej za lianę i odepchnęłam się od kory drzewa. Gdy znalazłam się na środku jeziorka, puściłam się liny i wykonałam obrót o 360°, po czym wpadłam do wody.

- Daję ci 9 punktów - Harry przypłynął do mnie i zmierzył mnie uważnym spojrzeniem.

- Zapewne byłoby 10 bez bielizny - zanurzyłam głowę, by włosy opadały mi na plecy. Spojrzałam jeszcze raz na chłopaka, a ten uśmiechał się szeroko, co oznaczało, że pewnie o tym myślał.

- Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak prawdziwą osobą - podpłynął do mnie i złapał za policzek, a ja zmieszana przypatrywałam mu się ostrożnie.

- Może przez całe życie spotykałeś same roboty - niezręcznie się zaśmiałam, bo brunet cały czas patrzył mi w oczy. Jednakże jego wzrok był odległy.

Kiedy chciał przybliżyć swoją twarz, spanikowałam. Walnęłam go w policzek i podpłynęłam do brzegu. Zabrałam swoje rzeczy i mimo nawoływań chłopaka, uciekłam od niego.

To się porobiło.

☆ Gwiazdkujcie, jeżeli uważacie, że rozdział jest dobry

Jak będzie 20 gwiazdek, to dodam jeszcze 2 rozdziały w tym roku :D ( hahaha jak to brzmi xd)

Continue Reading

You'll Also Like

55.8K 2.3K 40
1 października 1989 roku w południe, 43 kobiety urodziły dzieci. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby z rana jeszcze nie były w ciąży. Sławny i bog...
11.6K 673 27
Książka o Genzie z różnymi talksami. Shipy które tu się pojawią: •Postryk(Posti x Patryk/Mortal) •Fartek(Fausti x Bartek) •Partonii(Przemek x Karto...
47.5K 2.2K 11
1 część serii 2 część - "Truth or Dare II - Broken Dreams" Kiedy niewinna gra przerodzi się w coś czego pragnie jedna osoba, ale druga chce tego unik...
111K 8.3K 53
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...