Ona na chwilę | Do Korekty

By MonchalanceEliz

802K 20.2K 2.3K

Ona,pracująca w znanej firmie jako stażystka. On, który ma wszystko,pieniądze,posadę i żonę. Znajomość przemi... More

#1 (poprawiony)
Rozdział 2
#3
#4
#5
#6
#7
#8
#9
#10
#11
#12
#13
#14
Nominacja :)
#15
#16
#17
#18
#19 Ten Dzień
#20
#21 On Lub On?
#22
Ranking!!
#23
#24
#25
1 Miejsce W Rankingu?!
#26 Wielki Bal?
Najdłuższy Rozdział Ever - JUŻ JEST
#27 ♥
#28
#29
#30
#31
Konkurs literacki
#32
#33
#34
#35
#36
#37
#38
#40
#41
#42
#43
#44
#45
#46
#47 Przerwa.
#48 Wróć I Zapomnij.
#49 Stare Śmieci.
Zapowiedź Debiutu.
#50 Prawda
#51 Uczucia?
#52
#53 Plany
#54
#55
#56
#57
#58
#59
Instagram ♥
#60
Ranking ♥
61
#62 Przebudzenie
63 ~ Koniec i początek
~Epilog
2 Część Nadchodzi
Info O Drugim Tomie I Nowym Opowiadaniu
Druga Część Już Opublikowana!
MAMY TO!!
Zapraszam do nowej książki

#39

7.9K 240 43
By MonchalanceEliz

Miesiąc później.

— No nie wiem — odparłam podgryzając wargi w uśmiechu.

Rozmawiałam z Dominikiem. Chciał zaprosić mnie do kina. Minął miesiąc, przyjaźń z Domim poprawiła moje samopoczucie i stan ducha. Jest o wiele lepiej. W sumie tak myśląc, nasza przyjaźń ku moim obawom przeistacza się w coś więcej.. Nie wiem co tym myśleć z jednej strony nie chce tego.. Nie dlatego, że on ma dziewczynę, z którą i tak się mu nie układa. Powodem jest Zayn, wciąż mam iskierę nadzieii, że nagle wszystko się naprawi... On skończy z Elizabeth naprawi sprawy w firmie i przyjdzie po mnie, ale czego ja oczekuje.. Pewnie mnie nienawidzi.

— Bella.. — Usłyszałam głos po drugiej stronie słuchawki.

— ahh tak.. — pomrugałam oczami — dobrze w takim razie do wieczora.

— przyjechać po ciebie?.

— Nie trzeba, dam radę. Spacer dobrze mi zrobi.

— No dobrze.. To spotkajmy się pod kinem o 18, będę czekał.

— pewnie.. To dozobaczenia— rozlączyłam się.

-Kobieto minęły dwa miesiące prawie,a ty wciąż nie możesz o nim zapomnieć - skarciłam siebie w myślach, klepiąc swoje policzki. To może dobre szansa by zacząć wszystko od nowa, ale nie wiem czy to wypali..

***

Szłam już na spotkanie z Dominikiem. Na sobie miałam krótkie spodenki, biały t-shirt, conversy i rozpuściłam moje długie włosy sięgające, aż do bioder. Zaczęły mi trochę przeszkadzać, ale dobrze się w nich czuję. I tak w większości je wiąże.
No i to nie jest randka. Wypad z kumplem. Mam taką nadzieję. Byłam już koło kina, przed wejściem zauważyłam Dominika, który przypatrywał mi się z zaciekawieniem, po chwili pokiwał do mnie. A ja do niego szybciej schodząc po schodach.

— No i jestem! — odezwałam się pierwsza przytulając go.

— No i jesteś — odwzajemnił uścisk.

— Dobra na coś masz ochotę — spytał zsuwając kosmyk włosa za moje ucho, nerwowo sie odsunęłam.

— Może jakiś horror? — wydukałam.

— Napewno? — podniósł jedną brew a uśmiechu.

— Tak a czegoś się spodziewał romansu lub dramatu? — szturchnęłam go.

— Będąc szczerym.. To tak — wyszczerzył swoje zęby w ładnym uśmiechu.

Cmoknęłam robiąc grymas udawanego niezadowolenia.

—  No no.. Myślałam, że bardziej mnie znasz.

— Jeszcze muszę się bardziej poznać złotko — mrugnął do mnie.

A ja nie wiem czemu, ale poczułam, że się rumienię.

— Ten tego.. Tak — zaciełam się.

— To chodźmy do kas.. — powiedział chwytając mnie za rękę.

To powinno tak wyglądać?.

Kupiliśmy bilety i powoli szliśmy do sali.

— Karin nie jest zła że poszliśmy tylko we dwoje? —spytałam patrząc na swoje stopy.

— Nie wie o tym — wzruszył ramionami.

— Jak to?.

— Mam dość jej kontrolowania mnie na każdym kroku, nawet nie mogłem z Tobą na spokojnie pogadać, pozatym nie tylko z Tobą.. Już parę kumpeli zdążyłem stracić przez jej chorą zazdrość.

Spojrzałam na niego badawczo. Wyglądał na trochę podnerwanego.

— Oboje chyba mamy pecha w miłości — zaśmiałam się, by rozluźnić atmosferę.

Udało się, jego usta zaczęły się znowu uśmiechać.

— Prawda —.

***

Byliśmy w połowie filmu. Było parę strasznych scen, ale właśnie teraz się rozkręcało. W jednym momencie wystraszyłam się i przydusiłam moją głowę do jego ramienia. Poczułam jak Dominik otacza mnie ramieniem.

— Nie bój się — zaśmiał się.

Potaknęłam głową.

Jego ramię sprawiało, że czułam się bezpieczna. Mijały kolejne minuty filmu. Było spoko, póki ostatni jumpscare nie wywalił nam na twarze, odwróciłam głowę w stronę twarzy Dominika po otworzeniu oczu, zauważyłam, że się na mnie patrzy a dokładnie w moje oczy. Czas jakby dla mnie zwolnił, albo mi się wydawało albo nie ale jego twarz była coraz bliżej mnie, nie wiem co się działo, byłam zbyt zszokowana?.
Jego twarz była coraz bliżej.. Powtarza się sytuacja sprzed paru miesięcy?. Tym razem było inaczej.

Dominik przyciągnął mnie do siebie i pocałował.. Delikatnie, namiętnie.
Zapaliły się światła, ludzie już wychodzili z sali a mimo to siedzieliśmy.
Zamknęłam oczy. Mimo protestu w mojej głowie to serce chciało inaczej.

****

Wyszliśmy z sali w ciszy. A mnie dopiero teraz dopadły wyrzuty sumienia. On też miał nie tęgą minę. Usiedliśmy na kanapach, koło barku.

— Ja, przepraszam.. — zaczął pierwszy — Za bardzo się zapędziłem —.

— Szkoda mi teraz Karin.. — powiedziałam zasmucona.

— Uwierz, że mi też,ale nie mogę nic na to poradzić.. Jednak nie dałem rady się w Tobie odkochać.. Myślałem, że dzięki Karin przestanę o Tobie myśleć i będę zgrywać chama.. Przepraszam nie dałem rady.

— Więc dlatego tak się zachowywałeś.. — stwierdziłam.

— Wiem, że wciąż go kochasz.. Skoro ja Cię kocham do dziś...to on także uwierz mi...

Spojrzałam na niego.

— I trochę znów tak samo.. Znów facet, który jest zajęty i kręci z inną — Westchnęłam.

— Już nie.. Po tym wszystkim nie dam rady z nią być...

— Dominik co powiedziałeś?! — krzyknęła za nami jakaś dziewczyna. Odwróciliśmy się zdziwieni i zobaczyliśmy zapłakaną Karin,która po chwili odwróciła się napięcie i odeszła.

— Że ona nawet teraz mnie śledziła..— szepnął przejęty — przepraszam skontaktuję się z Tobą później — wstał i pobiegł za dziewczyną.

Skinęłam głową, zaczęłam nerwowo skubać paznokcie.
***
2 miesiące później.

— Gotowa?— spytał mnie.

— No nie wiem.. Nie jest zbyt obcisła? — spytałam przyglądając się w lustrze.

Dominik objął mnie w pasie.

— Jesteś najśliczniejszą Dziewczyną na świecie — zamruczał.

— Już tak nie słodź — zaśmiałam się.

Dominik dał mi szybkiego buziaka w policzek. I odsunął się odemnie by zobaczyć godzinę.

— Musimy już wyjść — powiadomił mnie.

Skinęłam głową uśmiechając się przy tym.
Co u mnie?
Mimo przemyśleń, przepłakanych nocy postanowiłam dać nam szansę. W odziwo zamiast być gorzej to jest tylko lepiej. Tak czuję coś do Domiego, on mnie rozpieszcza na każdy możliwy sposób. Toż po tym jak zerwał ze swoją dziewczyną mieliśmy długi czas przerwy. On musiał dojść do siebie i ja także. To już nie jest normalne, żeby dziewiczyna Cię śledziła i kontrolowała każdą godzinę twojego życia. Chora smarkula.

Wróciłam na ziemię. Musimy jechać na domówkę, tylko impreza w najbliższym gronie.
Wysiedliśmy do jego samochodu. Droga trwała bardzo krótko, to było niedaleko mojego domu.
Dominik wysiadł pierwszy, obszedł samochód i otworzył drzwi od mojej strony. Zgrabnie z niego wysiadłam, czułam jak ciśnie mnie w tyłek moja ciasna sukienka, czułam jak Dominik patrzy się na niego, przegryzając wargi. Troszkę się zawstydziłam, ale widok go z taką miną jest dość seksowny. Dominik dogonił mnie obejmując moją talię, jedną ręką.

— Chodź się dobrze bawić.. — pocałował mnie w czoło.

A ja uśmiechnęłam się do niego uwodzicielsko.

Minęła godzina imprezy. Byliśmy tylko w parę osób. W pomieszczeniu było dość ciemno oświetlały nas tylko kolorowe światła z parkietu. Przyglądałam się Dominikowi. Rozmawiał z kolegą, miał bardzo ładnie wyprofilowaną szczękę. Swoje loczki obciął i zastąpiła je elegancka fryzura podniesiona go góry. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że Dominik na mnie patrzy z uśmieszkiem, szybko odwróciłam głowę. Sytuację uratowała Diana.

— Idziesz potańczyć? — Wskazała Na parkiet.

Potaknęłam głową. Diana akceptuje mój związek z Domim. Cieszy się, że wkońcu jestem szczęśliwa i daje mi to do udowadnienia.
Weszłyśmy na parkiet.
Zaczęłyśmy tańczyć w rytmie muzyki tanecznej. Kręciłyśmy seksownie tyłkami, trzymając się w talii dłońmi.
Alkohol trochę wszedł i czułam się zajebiście. Po chwili poczułam jak ktoś obejmuje mnie od tyłu. Diana wycofała się i odeszła. Poczułam znajomy zapach perfum z tyłu.
Dominik.. Odwróciłam się i nasze oczy się spotkały. Muzyka zmieniła się na wolną. Objęłam go wokół szyi, a ten mnie pocałował. Staliśmy tak całując się i bujając się do wolnej muzyki. Nie potrafię opisać co w tej chwili czułam. Mogę być z kimś i mówić o tym otwarcie.

***

Nasze ciuchy wałały się po całym pokoju. Całowaliśmy się zażycie, pozbywając się kolejnych części garderoby. Nadszedł czas, kiedy byliśmy zupełnie nadzy. Czułam trylion motylków w brzuchu. Robię to z Dominikiem.. Ta myśl mimo wszystko mnie podniecała. Dominik chwycił mnie na ręce w stylu panny młodej. I delikatnie położył na łóżku, był bardzo delikatny. Zaczął całować mój brzuch. Każde zetknięcie jego ust z moim brzuchem sprawiało mi dreszczyk emocjii. Chwyciłam go za włosy, ten zamruczał ze zadowolenia. Potem zaczął całować moje piersi, aż doszedł do szyi. Nawet nie wiem kiedy wsadził palce do mojej pochwy. Zaczął ruszać nimi, masując ścianki,następnie przyśpieszył czułam jak zalewam się potem, nie oszczędzałam na jękach.
Następnie rozłożył mi nogi, oblizał swoje palce i jeszcze przez chwilę pomiział moją łechtaczkę. Gdy to robił mogłam zaobserwować nawet okazałego penisa,który stał dzielnie i wydawało mi się, że jest mega twardy.
Dominik przystąpił do pozycji gdzie zaraz wszystko się miało zacząć. Spojrzał na mnie czule i pocałował.
Masował swoim twardzielem moją małą a po chwili.. Poczułam jak wszedł. Ogromna ilość dreszczy obeszła mnie całkowicie. Myślę, że zrobiłam mu rany na plecach swoimi paznokciami. Nasz pierwszy raz był niezwykle podniecający. Nie minęło osiem minut a dostałam pierwszy orgazm. Najlepsze było to, że gdy dochodziłam, to cholernie przyśpieszał, nie obyło się bez krzyków. Zwolnił objął mnie i zaczął poruszać się wolniej całując moją szyję.

— kocham cię bello — wysapał trzymając wciąż usta przy mojej skórze. A ja czułam, że znów odlecę.


Troche się porobiło,ale nie poddawajacie się. Zayna w tej książce będzie jeszcze sporo, najlepsze na koniec pamiętajcie.
Cóż pamiętajcie także, że to Bella i Zayn są głównymi bohaterami.
Ja jednak się cieszę, że Bella jest w tej chwili szczęśliwa..

Continue Reading

You'll Also Like

170K 5.1K 23
"Każdy z nas potrzebuje sekretnego życia." Osiemnastoletnia Madeline West uchodzi za dziewczynę, która nie boi się wyrazić swojego zdania, a tym b...
215K 6.8K 45
Współczesna opowieść o kopciuszku, w której książę okazał się być diabłem. On był samotnikiem, socjopatą i mordercą. Ona była tylko służącą w jego do...
454K 16.9K 31
Moje życie to bajka. Cudowne rezydencje, wspaniałe podróże i ubrania markowych projektantów. Dostaję wszystko czego pragnę. Każdy facet stara się mn...
118K 2.8K 47
Pewnego dnia Shylene zostaje wezwana do dziekana na uczelni. W chwili gdy do sali wchodzi jeden z jej wykładowców wie, że mają poważny problem. Zanim...