~Walentynkowy Specjał 1~

239 19 12
                                    

(Ta część, nie ma nic wspólnego z główną historią)

Nikt POV:

To był dzień miłości. Dzień, w którym ludzie dawali czekoladki łuk kwiaty po to, by powiedzieć te trzy słowa,

Zostań moją walentynką.

.

.

.

W zasadzie dla wszystkich w UA to była wielka sprawa. Niektórzy się spowiadali, inni po prostu chciało iść na prostą randkę. Jednak dla [Twoje imię] to było głupie.

<Tak szczeże to ja nie lubię walentynek>

Jak tam wszystko inne na jej drodze.

I tak nie miało znaczenia, co o tym myślała, nikt nie odważył się jej zaprosić. Jasne, niektórzy uważali ją "uroczą", ale byli po prostu zbyt przerażeni, by to zrobić.

Wielu jej kolegów z klasy drażniło ją, że jest taka zimna dla innych, lub próbowali ją przekonać, żeby w końcu odpuściła i poszła na randkę. Jednak naprawdę to ją nie obchodziło.

Czy ona?

Nigdy nie myślała, że ktokolwiek będzie miał do niej "szczególne" uczucia, była nie miła dla każdego. Chociaż nie miała nic przeciwko, gdyby ktoś rzeczywiście ją zaprosił lub coś jej dał. Jak powiedziała Kendo, nikt nie czuję się w ten sposób od niej.

Przyjmij jednego chłopaka.

Gdyby tylko widziała ciągłe cierpienie tego chłopaka przy planowaniu wszystkiego.

.

.

.

POV Monomy:

Walentynki są już blisko. Dzień, w którym mógłbym naśmiewać się z dzieciaków z klasy 1A, gdy zostają odrzuceni. Nie mogę się doczekać, aż te szumowiny zostaną odrzucone i wyśmiane.

Sam mam plany. Mam zamiar poprosić [Twoje imię] tylko po to, żeby była moja na jeden dzień. Darze ją uczuciem, ale nie szalone, takie jakie mają do siebie te śmiecie z klasy 1A.

Jasne, chcę ją pocałować na całym ciele. Jasne, chcę ją przytulić i nigdy nie puszczać. Jasne, chcę, żeby powiedziała, że mnie kocha. Jasne, chcę strzelić Shinso w głowę, kiedy odciąga ją od rozmowy i dokuczania, które z nią prowadzę.

Ale to nic szalonego.

Może przynajmniej mnie odrzucić. Zaakceptuje mnie, nikt inny się jej o to  nie spyta. Zadbałem o to.

.

.

.

- Hej, Mineta, myślisz, że mam szansę u [Twoje imię] z 1B? Ona jest całkiem fajna i mam ją na oku od tygodnia. Może poproszę ją, żeby została moją walentynką, żeby zobaczyć jak to działa.

- Masz tam tygrysa, Kaminari... Wszystkie kobiety są złe... Ale jeśli jej cycki są w porządku, myślę, że ona też.

- Tak...

-HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAH! Myślisz, że możesz sobie poradzić z [Twoje imię]?! To głupie z twojej strony, brzydki łajdaku, jest dla ciebie za idealna.

- A ty myślisz, że jesteś dla niej idealny?

Cisza.

Potem śmiech.

Zepsuty || Neito Monoma X ReaderWhere stories live. Discover now