Uczciwe

207 23 10
                                    

<Niedługo będę miała 50 obs, i jak to się stanie będziedziecię chcieli Q&A?>

Miną już prawie tydzień. Trenowałam z Monomą codziennie po szkole, w tym samym miejscu, o tej samej porze. W niektóre dni dołączała do nas Kendo.

Nienawidziłam pomysłu pracy z kimś, ale to nie było takie złe.

Nie był dupkiem przez większość czasu, kiedy byliśmy sami. Wciąż go pokonuje przez większość czasu. Trochę mi go żal, więc kilka razy pozwoliłam mu mnie przygwoździć.

Festiwal Sportowy już się zbliża i po prostu wiem, że skopię tyłek tej klasie 1A. Po prostu będę pierwsza i pokażę wszystkim, że 1B jest naprawdę lepsza niż ta klasa. Tylko dzięki mnie.

Czy to nie było coś. Szkoda, że ich uwaga dobiega końca, to tylko kwestia czasu, zanim nasze klasy staną przeciwko sobie.

Klasy ogólne i te inne też nie mają szans. Pokonam ich wszystkich. Hm, może będą moimi potencjalnymi pomocnikami w przyszłości.

Czy szukam sławy? Nie. Nie dla siebie. Tylko dla mojego ojca. Jeśli media dobrze mi się przyjrzą, zobaczą, jak dobrym ojcem jest mój tata.

Ratowanie ludzi to także ważny cel w moim życiu. Nie byłoby mnie tutaj, gdyby tak nie było. Chcę być bohaterem. Ale chcę być dobrym bohaterem, a nie tylko włóczęgą.

Można by wymienić tylu profesjonalnych bohaterów, którzy są kretynami. Myślisz, że tylko dlatego, że ratują ludzi, powinno się ich szanować? Nie obchodzi mnie, czy uratowali setkę ludzi, jeśli są włóczęgami, pieprzyć ich.

Przebiję ich wszystkich. Bez względu na to, co trzeba.

.

.

.

.

Siedziałam przy stole obiadowym z Kendo, Tytanowym odrzutkiem i Grzybowym szaleństwem. Wszyscy mają coś wspólnego. Są zbyt mili. To denerwujące.

- [Twoje imię], a co z tobą?

Nie zwracałam uwagi na to, o czym rozmawiali. Po prostu rozegram to w najlepszy sposób.

- Tak.

Wszyscy mieli zszokowany wyraz twarzy. Czy znowu zapsułam kontakty towarzyskie?

- Naprawdę, [Twoje imię]? Mogłabyś wtedy pójść ze mną wieczorem po szkole! To byłoby fajne, moglibyśmy wszyscy spotkać się w małej grupie!

Naprawdę nie wiem o czym mówią. Żałuję doboru słów. Powinnam była powiedzieć "nie". Nadal mogę to naprawić.

- Gdzie się spotykamy? - zapytałam.

- Spotkamy się po prostu przy wejściu na targi. Chciałam iść dziś wieczorem, ponieważ po Festiwalu Sportowym będzie pełno ludzi. - wyjaśniła Keno.

Więc o tym właśnie mówili. To targi, które odbywają się każdego roku. Brzmi głupio. I jak wielką strata czasu.

- Właściwie, nie czuję się za dobrze. Nie będę w stanie przyjść.

Kendo wydęła wargi.

- No dalej [Twoje imię], teraz albo nigdy, tylko na chwilę?

Staram się zachować normalność. Prubuję być "miła". To jest straszne. Kłamstwo nie jest miłe, ale jeśli powiem prawdę, poczują się urażeni lub smutni. Poza tym Kendo robi błagalne oczy.

- Przyjdę na godzinę, szczęśliwa?

- Bardzo! - Trójka wiwatowała.

.

Zepsuty || Neito Monoma X ReaderTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon