Koncert - Larry

3K 98 7
                                    

Trzymaj młoda prezent na święta i się ciesz. Też Cię rucham ❤️

Pov. Harry

- Louis, przestań wreszcie do cholery wokół mnie skakać. Nic mi nie jest, a to jest twój koncert, i masz się zająć nim a nie mną - westchnąłem cierpienniczo kiedy alfa cały czas skakała obok mnie i wypytywała jak się czuje.

- Martwię się o ciebie, za niedługo rodzisz, a uparłeś się przyjechać ze mną na ten koncert - prychnął wreszcie siadając na krześle żeby sztab jego ludzi mógł go przygotować do koncertu.

- Zajmij się lepiej koncertem i swoimi fanami. Chociaż na te kilka godzin Lou - położyłem się na kanapie patrząc na to co się dzieje z moją alfą.

- Ugh, niech Ci już będzie. Jesteś naprawdę okropną omegą - poddał się, wdychając.

- Oops, i tak mnie kochasz. Nie zaprzeczysz - zaśmiałem się.

~~~

Koncert rozpoczął się już dobre pół godziny temu. Louis był bardziej niż zadowolony swoimi fanami podczas tego wydarzenia. Ciągle się uśmiechał. Uwielbiałem patrzeć na niego tak wesołego. Nie był wtedy tą alfą promieniującą sarkazmem na kilometr, tylko szczęśliwym, utalentowanym facetem w swoim żywiole.

Właśnie rozpoczynała się kolejna piosenka kiedy poczułem ból brzucha, a moje spodnie stały się całkiem mokre od wód. Spanikowany zawołałem Lou, która szybko przybiegła starając się mnie uspokoić.

Naprawdę próbowałem być spokojny ale cholera, ból się tylko nasilał, a fakt że wody mi już odeszły nie ułatwiał mi sprawy.

W pewnym momencie nie wytrzymałem i poprosiłem Lou, aby powiedziała Louis'owi o całej sytuacji. Kobieta pobiegła do wejścia na sceny i gestem ręki przywołała do siebie alfę.

Chaotycznie wytłumaczyła mu co się dzieje. Tomlinson szybko wyjaśnił sytuację fanom mówiąc: "Wybaczcie kochani, ale właśnie doczekałem się dziecka, więc muszę przerwać koncert" i razem z Lou do mnie przybiegli.

Dosłownie zwyzywałem mężczyznę na wszystkie możliwe sposoby podczas drogi do szpitala. Mimo to, on ciągle trzymał moją dłoń i dzielnie to wsyzstko znosząc.

~~~

Potem już tylko było z górki. Poród przeszedł bez komplikacji, i na świecie pojawił się mały Tomlinson. Louis był nim tak oczarowany, że kiedy tylko pozwolono mu wziąć dziecko na ręce, nie zastanawiał się ani chwili i od razu je porwał z moich rąk.

Ja się uśmiechnąłem na ten widok. Młody Tomlinson z Tomlinsonem Junior to naprawdę piękny i słodki widok. I mam nadzieję go oglądać jeszcze długi czas.

One shoty na zamówienie Where stories live. Discover now