49. Mamy Kolejne Zabójstwo

312 7 5
                                    

Po odwiedzinach siostry Olgierd poszedł na górę.
M: No i co? To faktycznie twoja siostra, tak?
O: Tak. Zostawiła mi wizytówkę. Poprosiła, żebym kiedyś się z nią umówił.
M: I co, umówisz się?
O: Nie wiem, czy chcę z nią utrzymywać kontakt.
M: No ale może chociaż powinieneś z nią pogadać. Przecież to nie jej wina.
O: No wiem.
D: Cześć- nagle wpadła Danka- słuchajcie macie tutaj raport z sekcji zwłok. Wszystko tak, jak mówiłam, ale jest coś jeszcze.
M: Co?
D: Denat miał na wewnętrznej stronie ud wytatuowaną liczbę 1. Jest to świeże i w niezbyt sterylnych warunkach.
O: Chcesz powiedzieć, że to może być seryjny zabójca?
D: Niestety jest duże prawdopodobieństwo. No, ja spadam. Na razie.
M: Dzięki, cześć.
O: O Cholera.
M: No to mamy problem.

W pokoju Leny.
O: Lenka. Proszę cię, powiedz że coś masz. Błagam.
L: No niestety.
Nic czego byśmy wcześniej nie wiedzieli.
M: No ale nikt nie zgłosił jego zaginięcia? Nie był notowany? Nic, zupełnie?
L: No właśnie nie. Musimy poczekać.
Mo: Macie coś?
O: Nic.
Mo: Dobra, to możecie na razie jechać do domu. Nic tu po was. A jakbyście jeszcze zajrzeli do Krychy. Martwię się, żeby się kompletnie nie rozłożył. Mam mało ludzi.
M: To może w końcu zatrudnisz nową parę detektywów? Już kiedyś o tym wspominałaś.
Mo: Myślę o tym. Ale wiecie jak ciężko teraz znaleźć kogoś doświadczonego.

Po drodze do domu Maja i Olgierd przyjechali do Krystiana.
K: O siema.
O: No siema. Jak tam? Żyjesz?
K: No. Jeszcze.
M: Oj Krycha, ale masz tu bajzel.
K: Sory nie chce was wyganiać, ale jeśli nie chcecie się zarazić i po drodze jeszcze Kubusia to...
O: Spokojnie, my tylko na chwilę. Kruczi kazała.
K: O kurde. Co wyście jej nagadali?
M: Dowiesz się w swoim czasie😂
K: No dobra to jaką teraz macie sprawę?
O: Stary, masakra. Zabójstwo. Miał wytatuowaną liczbę 1. Najprawdopodobniej to seryjny zabójca.
K: O Cholera. No ale widzę że nie narzekasz, że mnie nie ma.
O: Czemu tak sądzisz?
K: No jakto czemu, możesz sobie prowadzić śledztwo z Majusią. Hmm?
O: Oj stary, a ty tylko o jednym.
M: Ja wszystko słyszę Krycha.
K: Oj dobra dobra. Lepiej mi zrób ciepłą herbatkę.
*dzwoni telefon Olgierda*
O: Halo?
...
No
...
Co? Cholera
...
No już jedziemy. Na razie
*koniec rozmowy*
M i K: Co jest?- spytali prawie jednocześnie
O: Mamy Kolejne zabójstwo.
M: No widzisz Krycha. Tą herbatkę to ci innym razem zrobię
K: Dobra, jakoś przeżyję.
O: My spadamy. Na razie.

Na komendzie.
M: Hej.
Mo: Hej. Kolejne zabójstwo. Tym razem 27 letni chłopak. Miał na wewnętrznej stronie ud wytatuowaną liczbę 2. I również został zgwałcony.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
<449>
No teraz trochę bardziej się skupiłam na śledztwie, od którego mogą zależeć dalsze losy naszych bohaterów...
Wybaczcie. Wiem, że rozdział miał być wczoraj, ale ten tydzień to jakaś masakra dla mnie. Więc następny rozdział to będzie w czwartek. Pozdrawiam.

Gliniarze Maja i Olgierd [Tom I] Czy Da Się To Uratować? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz