3. Olo ja tak nie mogę!

851 15 11
                                    

O: Nie możesz, słyszysz?! Nie możesz! Maju ja cię potrzebuję.
M: Nie Olo, nie mów tak
O:  Ale to prawda- kucnął przy niej.
M: Olgierd zrozum my już nie jesteśmy razem.
O: Maju ale ja wiem że to była moja wina. Proszę daj mi jeszcze jedna szansę.
M: Olo nie mogę. Proszę cię, wyjdź.

Olo bez słowa wyszedł trzaskając drzwiami. Ale nie ze złości, tylko z bezradności. Nie wiedział co ma robić.

Nazajutrz Olo przychodzi na komendę. Na parkingu widział auto Mai. Miał nadzieję że jej stan psychiczny się poprawił i że będzie mógł o nią walczyć. Od razu po wejściu na komendę został wezwany do pokoju pani naczelnik. Po polgodzinnej rozmowie o sprawie zabójstwa w mieszkaniu Olgierda policjant od razu poszedł szukać Mai.

O: O Maja! Tu jesteś. Szukam cię po całej komendzie. Jak się czujesz?
M: No już lepiej, muszę jeszcze iść do Kruczkowskiej załatwić jakieś papiery.
O: Maju, wiesz dobrze że ja cię kocham i będę o ciebie walczył.
M: Olo to nie ma sensu zrozum, nie jesteśmy już razem i nie będziemy.

W tym momencie Olo pocałował Majke. Co ciekawe oddała mu pocałunek. Dopiero po chwili go odepchnela.
M: Olo ja tak nie mogę.
I wybiegła przed komendę.

Prov Maja
Nie wiem co mam o tym myśleć. Jak Olo mnie pocałował to znowu poczułam się tak jak wtedy. Jak byliśmy razem. Ale ja tak nie mogę. Próbowałam powiedzieć to Olgierdowi ale nie potrafię.

Prov Olgierd
Nie wiem o co chodzi. Z jednej strony Majka też mnie pocałowała, ale z drugiej potem mnie odepchnela. Nie wiem o co chodzi. Wyszedłem przed komendę w nadziei że zobaczę tam Maję. Niestety się spóźniłem. Majka właśnie odjeżdżała spod komendy i nie zanosiło się na jej szybki powrót.

Następnego dnia na komendzie zobaczyłem Maję, która rozmawiała z Moniką. Nie chciałem przeszkadzać więc poszedłem do swojego pokoju.
Ale nie zastałem tam Krystiana. A na wieszaku była damska kurtka. Od razu domyśliłem się czyja.
Po chwili Maja weszła do pokoju i powiedziała tylko że dzisiaj razem pracujemy i że mamy nową sprawę.

W drodze na miejsce zdarzenia.

O: Maju o co chodzi?
M: O nic, wszystko jest ok.
O: Przecież widzę że to nie prawda. Maju, mnie nie oszukasz. Chodzi o ten wczorajszy pocałunek?
M: Olo nie dopytuj naprawdę nic się nie stało.
O: OK, nie chcesz nie mów...

Po powrocie na komendę Olgierd i Maja rozdzielili się. Oboje mieli do sprawdzenia kilka tropów.
Olo postanowił zrobić sobie przerwę i wyszedł po kawę. Na korytarzu zobaczył coś co go wprawiło w osłupienie.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

No i mamy 3 rozdział. Jeśli ktoś chciałby odwiedzić moja konta społecznościowe to tutaj je macie :
Instagram : gliniarze_lajolek
YouTube : I Love Gliniarze 

Gliniarze Maja i Olgierd [Tom I] Czy Da Się To Uratować? Where stories live. Discover now