9. ... Bardzo Cię Cenię I Lubię

589 9 3
                                    

Następnego dnia Olgierd i Krystian dostali sprawę zamordowania młodej studentki. Na miejscu zbrodni nie wiele było.
O: Cześć Janek. Jak tam są jakieś ślady?
J: Cześć, zebrałem kilka odcisków palców i butów, ale nie wiem czy coś z tego wyciągnę. Zobaczcie co ten dupek jej zrobił. - oglądają zdjęcia.
K: A Janek, słuchaj, ona została zgwałcona czy nie?
J: Nie wiadomo. Dopiero po sekcji będziemy mieć pewność.
Ł: Ja już mam tę pewność.
O: Łucja?
Ł: Cześć chłopaki.
K: No cześć.
O: Co ty tu robisz?
Ł: Przyszłam pomóc wam w śledztwie aspirancie Mazur.

Po powrocie na komendę Olo rozmawia z Łucją.
O: No ale wiesz w końcu mamy na niego dość dużo. Jak to możliwe że go jeszcze nie złapali?
Ł: Skoro jesteś taki mądry aspirancie Mazur to zobaczymy czy uda wam się go zchwytać.
O: No dobra dobra tak tylko mówię.
Ł: Ale jeśli byś chciał, to wiesz, że moja propozycja jest nadal aktualna?
O: Wiem, ale raczej nie zmienię zdania.
Ł: Jak wolisz aspiracie Mazur.
O: Dobra, muszę lecieć
Ł: Poczekaj jeszcze chwilę . Ee, wiesz.
O: No?
Ł: Wiesz, że bardzo cię cenię i lubię.
O: No wiem.
Ł: Więc może byśmy się kiedyś spotkali wiesz tak na pogaduchy.
O: Łucja, ty? I pogaduchy? Nie poznaje cię.
Ł: No wiesz, kobiety są zmienne.
O: No dobra. Na razie.
Ł: Na razie.

Po zakończeniu sprawy Olo rozmawia z Mają.
M: Ale najważniejsze że udało się go schwytać.
O: No zobaczymy czy w ogóle Łucja o nas wspomni w raporcie 😂
Ł: Wspomni, wspomni. Co to za obgadywanie aspirancie Mazur?
O: Ja nic nie mówiłem.
Ł: Yhm ja już znam te twoje ja nic nie mówiłem. Już cię trochę znam.
O: Dobra, dobra.
Ł: Słuchaj Olo, możemy jeszcze chwilę porozmawiać?
O: No...
M: Dobra to ja już idę.
O: No, pa.
M: Pa.

Ł: No wiesz, chodzi o to nasze spotkanie
O: No, a kiedy masz czas?
Ł: To może dzisiaj wieczorem
O: OK.
Ł: To masz jeszcze jakieś raporty do zrobienia?
O: Ja już wszystko zrobiłem. A ty?
Ł: No ja też. To chodźmy.

(Jeżeli chcecie wiedzieć czy między nimi do czegoś doszło xd to nie, ale nie będę relacjonować tego spotkania ponieważ nic takiego się tam nie działo 😂😋)

Wieczorem o 21.05 Olgierd wraca do domu
O: Hej Maju
M: No hej, co tak długo?
O:  A bo byłem jeszcze z Łucją na piwie.
M: Hehe, Łucja pije piwo?
O: No. Sama zaproponowała żebyśmy poszli na piwo.

Pół godziny później. Olgierd zauważył że Maja jakoś dziwnie się zachowuje.
O: Maju, o co chodzi?
M: O nic, wszystko jest okej.
O: Yhm. Przecież widzę.
M: No na prawdę... A, co robiliście z Łucją?
O: Aha, więc o to chodzi. Maju, mnie z Łucją nic nie łączy. Tylko rozmawialiśmy.
M: Na pewno?
O: No jasne, przecież wiesz że tylko ciebie... Was kocham. No i oczywiście Zosię
M: A właśnie. Co tam u Zosi?
O: A nie wiem, nie dzwoniła ostatnio.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
<491>

Następny rozdział w niedzielę. Będzie spam 😏
Mam do was 2 pytanka :
Co myślicie o mojej opowieści?
Jak myślicie czy Łucja zamiesza w życiu Mai i Olgierda?

Gliniarze Maja i Olgierd [Tom I] Czy Da Się To Uratować? حيث تعيش القصص. اكتشف الآن