43. Nie igraj z ogniem

24.7K 1K 99
                                    


Z okazji tego, że wybiło 125tys. wyświetleń, dodaję nowy rozdział😘😘

Savannah

Minęły trzy tygodnie od mojej wizyty u doktor Alison Odair. Minęły trzy tygodnie odkąd cudem Adrian pozwolił mi zajmować się moimi sprawami, trzy tygodnie odkąd groził mi odebraniem brata. I mówiąc szczerze, byłam tym zakłopotana, bo dlaczego taki facet jak Adrian Donati przestał by to robić? Chyba że został do tego zmuszony.

Przez ostatni okres wzięłam się za siebie i jadłam oraz przyjmowałam leki o stałych porach. Zabierałam także mój leniwy tyłek na spacery i oglądałam na YouTubie jogę dla ciężarnych. Cholera, myślałam że kobiety w ciąży nie powinny ćwiczyć.

Cóż, to nie są typowe ćwiczenia. To nie wina YouTube'a, że masz słabą wytrzymałość.


Siedziałam na kanapie i obżerałam się czekoladowymi lodami. Oglądałam też jeden z odcinków Kości, serialu kryminalnego. Wtedy na horyzoncie pojawił się Adrian.

Przyszedł, żeby kazać mi podpisać papiery rozwodowe?

- Przytyłaś.

- Ty gówniarzu. Nie słyszałeś, że takich słów nie mówi się do kobiety? Z miłą chęcią cię nauczę, ale nie będzie to długoterminowa inwestycja.

Na te słowa przechylił głowę, a przez jego twarz przeszedł błysk rozbawienia.

- Używasz moich słów, kotku. Długoterminowa inwestycja, naprawdę? Nie wiedziałem, że teraz role się odwróciły. Zaraz dorobię sobie drugi podbródek i schowam pod koszulkę jedną, a może dwie poduszki.

Byłam kurewsko wkurwiona. Powoli położyłam lody obok siebie, zlizałam resztki z łyżki i spojrzałam mu głęboko w oczy.

- Nie mam podwójnego podbródka, dupku. I zniknij z mojego wzroku. W przeciwnym razie nie wiem, co zrobię.

- Ohh, ale się teraz boję. Boże, ratuj mnie.

Na te słowa, rzuciłam się na niego. Nie spodziewając się mojego ataku, zatoczył się, ale szybko odzyskał równowagę. Nienawidziłam go za to, że był taki idealny.

Naprawdę?

Ustawił mnie w miejscu, kładąc jedną dłoń na mojej talii, a drugą wykręcił moją dłoń za moje plecy. Syknęłam, gdy obrócił ją mocniej, na co od razu poluźnił uścisk, ale nie puścił mnie.

- Puszczaj mnie. W przeciwnym razie zacznę krzyczeć.

- Zamknij się.

- Słucham?! Niewiarygodne! Pojawiasz się przede mną, gdy oglądam mój ulubiony serial, nazywasz mnie grubą i potem każesz mi się zamknąć? Czy możesz być jeszcze bardziej wkurzający?

- Co się z tobą dzieje? Ostatnio jesteś strasznie humorzasta. Chora jesteś?

Przestałam z nim walczyć i stanęłam nieruchomo.

Odchrząknęłam i zapytałam go:

- Czy wyglądam dla ciebie na chorą? Nie. Czy jestem chora? To nie twoja sprawa. Ale i tak ci odpowiem, nie, Adrian. Nie jestem chora, ale dziękuję że zapytałeś.

- Poskromiłem cię, kotku? Czy może zaraz skoczysz na mnie jak nawiedzone zombie?

Posłałam mu ostre spojrzenie, na co jego uśmieszek powoli zamieniał się w szeroki uśmiech.

- Wszystko ze mną w porządku.

- Tylko w porządku?

- Pieprz się, Adrian. Jestem poskromiona, okej? Czy teraz, proszę, możesz uczynić mi ten zaszczyt i powiedzieć dlaczego się tutaj zjawiłeś?

Hypnotic - Tłumaczenie PLWhere stories live. Discover now