28. Zwalanie winy

25.3K 927 128
                                    

Z okazji 65 tys. wyświetleń, dodaję nowy rozdział. Bardzo się cieszę i jestem wam wdzięczna za to, że czytacie moje tłumaczenie😘😘❤️❤️

Adrian

Dobijcie mnie. Dosłownie.

Nigdy nie wyobrażałem sobie, że miała tak popieprzoną przeszłość. Nie można było do tego dojść, patrząc na nią. I znowu życie pokazało mi, że powinienem przestać oceniać ludzi po okładce. I jeśli zastanawiacie się, pierwszą wyglądającą tak niewinnie była Samara Kennedy.

Ale nie dajcie się zmylić, Savannah posiada moje całe współczucie. Ale to nie oznaczało, że uderzyło mi coś do głowy i w magiczny sposób zapomniałem o tym uderzeniu albo o tym znieważeniu przed moimi pracownikami. Nigdy o tym nie zapomnę. Nie mam żadnej amnezji i z pewnością nie byłem też cipą.

To, czego doświadczyła w przeszłości to jej sprawa. Gdybym miał z tym coś wspólnego, przysięgam, że całkowicie przestałbym ten plan zemsty. Ale dlatego, że mnie to nie dotyczy, to jakiekolwiek miała przeżycie, to nie moja wina. Ale moje Nemezis nie było z tego do końca zadowolone.

Nie wiedziałem wtedy, że zrobiłem wszystko, aby spieprzyć jej życie po raz kolejny. A dlatego, że o tym nie wiedziałem, byłem tak nakręcony, aby cały czas niszczyć jej życie. I najgorszą częścią tego było to, że nie miałem zamiaru się zatrzymać. Choćby nie wiem.


Savannah zjawia się na horyzoncie, kładąc przede mną dwa talerze. Nie wiedziałem, że potrafiła gotować. Chociaż w sumie było to oczywiste. Ta popieprzona dziwka, Maria była zbyt leniwa, żeby gotować, a Jack był za mały.

Na talerzu znajdowały się dwa jajka, bekon i naleśnik. Jedzenie pachniało niesamowicie dobrze i musiałem przyznać, że byłem głodny jak wilk.

- Gdzie jutro jedziemy? - Moje posądzenia przerwał jej słodki głos.

- Idziemy na diabelski młyn i łyżwy. - Powiedziałem, wpatrując się w jej fioletowe oczy.

- Ale nie umiem jeździć na łyżwach. Nigdy nie miałam ich na nogach. Od dziecka się ich boję. - Powiedziała i znów przygryzła wargę.

Kiedy ona w końcu przestanie to robić?

Unoszę dłoń i uwalniam jej wargę z między jej zębów.

- W porządku, kotku. Nauczę cię. Uczyłem już Alessia i uwierz mi nikt nie jest większym debilem od niego. - Powiedziałem.

Od razu zaczęła się śmiać z określenia, które użyłem na moim bracie.

- Powiem mu, jak go nazywasz za jego plecami. - Powiedziała przez śmiech.

- Proszę bardzo. Jestem całkiem pewien, że on sam zna je najlepiej. Pewnie nawet ma je wszystkie spisane na kartce. - Zażartowałem.

Ty umiesz żartować?

Nie, ty nie potrafisz żartować, Adrianie Donati.

Ona znowu miesza ci w głowie.

Musisz ją zatrzymać zanim zaczniesz coś do niej czuć.

Wyłączam swoją gadatliwą podświadomość. Ostatnio zaczęła gadać bez sensu.

- Wracajmy do łóżka, co? Musimy się zdrzemnąć. Jutro czeka nas męczący dzień. Przynajmniej dla ciebie, bo będziesz dużo jeździć na łyżwach.

Skinęła na zgodę.

Wstałem, aby pójść do mojego pokoju, ale moje zamiary przerwał jej słodki głos.

Hypnotic - Tłumaczenie PLWhere stories live. Discover now