42. Następny dzień i badanie USG

25.3K 1K 150
                                    




Savannah

Limit mojego snu wyczerpał się. Zamrugałam kilka razy i przyjrzałam się mojemu otoczeniu. Nadal moja głowa leżała na ramieniu Adriana. Odwróciłam głowę i zobaczyłam obudzonego Adriana, który wpatrywał się we mnie z ułożoną swobodnie ręką pod głową.

Trochę to straszne.

Uniosłam brew w zapytaniu, tak jakbym próbowała się dowiedzieć, na co on się tak u diabła patrzył. Chyba w końcu obudził się ze swoich marzeń, bo zmarszczył brwi i zamrugał kilka razy, zastanawiając się, co powiedzieć.

Tak bardzo cię kocham. Nie zabiłbym naszego dziecka.

Jego słowa cały czas krążyły w mojej głowie i za każdym razem musiałam sobie przypominać o tym, jak zostawił mnie przed ołtarzem.


Głos Adriana wyrwał mnie z mojej narastającej walki w głowie.

- To, co się wczoraj stało---

- Nic dla mnie nie znaczyło i tak pozostanie do końca. I wiem, że ty też tak uważasz, cieszę się, że chociaż raz w czymś się zgadzamy. Poza tym, byłeś wtedy pijany.

Kłamiesz. To pewnie znaczy dla ciebie wszys----

Zamknij się.

Odwróciłam głowę i znów na niego spojrzałam. Chyba chciał coś powiedzieć, ale jednak tego nie zrobił i wyciągnął powoli rękę spod mojej głowy, po czym wstał z łóżka. A mi zaczęło go już brakować. Brakowało mi jego ciepłego ciała i jego samego.

Przestań rozpaczać. Zaraz się z nim rozwodzisz. I będziesz musiała nauczyć się kochać go na odległość.

Nie miałam pojęcia dlaczego byłam wobec siebie taką suką.

Westchnęłam i zdjęłam z siebie koc. Pachniałam Adrianem.

Wtedy zdałam sobie sprawę, że dziś miałam pierwszą wizytę u ginekologa. Po raz pierwszy zobaczę moje maleństwo.

Ale jakoś nie skaczesz z radości, co?


Niespodziewanie, Adrian nie grozi mi żadnym wyciągnięciem ciotki z więzienia czy zostawieniem mojego braciszka pod jej opieką. Nie każe mi też iść z nim do pracy.

Wpatrywałam się w niego, gdy przeczesywał dłonią włosy. Swoją postawą przypominał, jakby 'dopiero co wstał z łóżka po najlepszym seksie'.

- Możesz zrobić zdjęcie, kotku. Słyszałem, że one potrafią wszystko uwidocznić.

Przygryzłam wargę. Przyłapana.

- A ty możesz iść się pieprzyć. Słyszałam jednak, że nikt nie chce z tobą spać.

Zacisnął szczękę i poprawił mankiet od swojej koszuli.

- Chcesz iść do biura?

Może.

- A dlaczego bym tego chciała? I najważniejsze, dlaczego uważasz, że tego chcę?

Wyglądał na zmieszanego, tak jakby sam siebie tego pytał i potem sobie odpowiadał.

- No cóż, nadal jesteś moją asystentką i jesteś całkiem dobra w swojej pracy. A ja już straciłem wystarczająco czasu i pieniędzy na ciebie, pomyślałem więc, że mogłabyś się za to odpłacić.

Poczułam, że moje serce lekko się złamało. A więc o to chodziło.

- Cóż, nie zwalaj winy na mnie. To ty chciałeś, abym się w tobie zakochała. Ty chciałeś przejęcia Donati Consolidations. Wydałeś tyle pieniędzy, bo to ty tego chciałeś, albo dlatego że miałeś z tego jakieś korzyści. Dlatego nie waż się winić za to mnie, bo uwierz mi, to tylko i wyłącznie twoja wina.

Hypnotic - Tłumaczenie PLWhere stories live. Discover now