25. Majtki z Hello Kitty i futrzane kajdanki

25.7K 942 53
                                    




Savannah

Pieprzcie moje życie.

Różowe koronkowe staniki i pasujące do nich stringi.

Skąd u diabła ci ludzie znali mój rozmiar?

Stałam tak i przerzucałam każde cholerne ubranie w tej szafie. Czy to tak trudno zrozumieć, że nie każde małżeństwo, które tu przyjeżdża, musi uprawiać seks, to znaczy, dobra nieważne.

Tak oto oficjalnie, nie mam w co się ubrać. A to co miałam na sobie, nie było wystarczająco wygodne do spania. Co ja miałam teraz zrobić?!

- Adrian?

- Tak, kotku?

- Potrzebuję twojej pomocy.

- To nie może poczekać, kotku? Zaraz mają puścić wiadomości.

- Adrianie Donati. Przyłaź tu w tej chwili, zanim cię zabiję. - Wykrzyknęłam.

I po kilku sekundach zjawił się. Spojrzał na mnie i potem na rozrzucone ubrania na ziemi, a potem na pustą szafę i znów na mnie, przez cały ten czas milczał.

- No co? Powiedz coś. Przestań tak na mnie patrzeć, bo na pewno nie założę tego czegoś, to nawet nie jest normalny stanik, przecież w nim widać moje cale piersi, tak jakbym była jakimś posągiem w muzeum. Rozumiesz mnie?

Przez cały czas patrzył na mnie jak na kosmitkę.

- Kurde, wiedziałam że zawołanie cię tutaj było złym pomysłem. - Powiedziałam, popychając go, aby przejść i wtedy wybuchł śmiechem.

Co do cholery?

- Taa, śmiej się dalej. Tak cholernie cię nienawidzę. Po prostu cię nienawidzę. Jest takim pieprzonym sukinsynem. Jak ktoś może być taki wredny? Mam nadzieję, że że coś się stanie w tą twoją przesadnie przystojną twarz i---

I znowu zostałam uciszona jego miękkimi i ciepłymi wargami, które znalazły się na moich i całowały mnie żarliwie.

Niech go szlag jasny trafi.

Zaskoczył mnie tym pocałunkiem. I w dosłownie mgnieniu oka, odwzajemniłam go. Całowałam go z taką samą żarliwością. Ułożyłam dłonie na jego torsie, a on swoje oplótł na mojej talii. Odsunął się ode mnie, gdy wyczuł, że brakowało mi tchu.

- Tak jak obiecałem, kotku. Nie będę tolerował twojej paplaniny. I ty dalej to robisz, co sprawia, że myślę, iż robisz to specjalnie. Mam w swojej szafie koszule, możesz założyć którąś z nich, a jeśli nie, to jak najbardziej możesz spać w tym jakże śpiącym stroju.

- Co takiego? Takie słowo w ogóle istnieje? - Wymamrotałam pod nosem, gdy podeszłam do jego szafy.


- Adrian, pomóż mi jeszcze. Zadzwoń do obsługi i poproś ich, aby przygotowali mój pokój. Jest tam straszny bałagan i jestem za bardzo zmęczona, aby to wszystko posprzątać.

- Drogi, kotku. Spójrz na godzinę. Czy obsługa też nie musi spać? Śpij u mnie. A bałagan posprzątają jutro.

- Ale ty masz tylko jedno łóżko.

- Dobra, koniec. Żadnego wykłócania się. I podobają mi się twoje majtki z Hello Kitty, kotku. Evangeline wykonała kawał dobrej roboty przy pakowaniu cię.

- Zamknij się. Dlaczego w ogóle tam patrzyłeś?! Chory sukinsyn. - Krzyknęłam, rzucając w niego czerwonym stanikiem.

Odszedł ze swoim uśmieszkiem.

Hypnotic - Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz