Prolog.

478 35 6
                                    

Zaczęłam chichotać, wijąc się ze śmiechu pod chłopakiem. Ten śmiał się razem ze mną, nie przestając mnie łaskotać.
-Łukasz, przestań! -krzyknęłam, zmęczona śmiechem. Ten przestał i uśmiechnął się złośliwie, pukając palcem w policzek, tym samym ukazując, gdzie chce buziaka. Zaśmiałam się ponownie i cmoknęłam go tam, tym samym czując, jak się rumienię.
_______________________
Zapraszam ^^
~Szatan.

"Fotoraper" |Opał|Where stories live. Discover now