Chapter 37

15.6K 659 26
                                    


(+18)

Hana

Po rozmowie z tatą spadł mi kamieni z serca, postanowiłam że trochę pomęczę Harrego za jego dzisiejsze zachowanie w samochodzie i powiem mu o tym dopiero jutro osobiście. Darowałam sobie też teflony do niego bo skoro ''pracuje'' to pewnie nie ma dla mnie czasu a ja nie jestem zaborczą dziewczyną która cały czas wisi na szyj swojego faceta więc zadzwoniłam do Ef. 

- Wieczór filmowy u mnie za godzinę 

- Rozkazujesz mi?-spytała 

- Tak 

- Co ten Harry z tobą robi...

- Nie marudź tylko za godzinne u mnie i kup po drodze coś dobrego...

Rano obudziłam się tuż obok Ef  leżąc na łóżku pełnym śmieci z wczorajszego nocnego oglądania. Przemogłyśmy całego Hannibala i Ojca Chrzestnego wyobrażając sobie w jego roli Harrego. Płakałam ze śmiechu kiedy wyobraziłam sobie jego policzki wypchane watą takie jakie miał Marlon Brando. Wyglądał by komicznie. Usnęłyśmy dopiero nad ranem miedzy chipsami paluszkami i czekoladą a teraz były tego efekty. Czułam pod pupą wielkiego chipsa który wpijał się niemiłosiernie w moje pośladki a prawa ręka cała była w mlecznej roztopionej czekoladzie. Jakoś zdołałam się wyswobodzić z tego barłogu i zostawiając śpiącą Ef poszłam pod długi orzeźwiający prysznic. Kiedy z niego wróciłam Ef już nie spała tylko podjadała popcorn z wielkiej miski która leżała na środku łózka.

- Co dzisiaj robimy?-spytała zajadając się kukurydzą 

- Może zakupy? Przyda mi się trochę bielizny 

- Hmm-wzruszyła dwuznacznie brwiami a ja uśmiechnęłam się przewracając oczami-bierzesz tabletki? 

- Jasne-wzruszyłam ramionami-nie chcę mieć teraz jeszcze ciąży na głowie 

- Ciekawe jak by zareagował Harry?

- Nie wiem, nigdy o tym nie rozmawialiśmy 

- No i na razie jest to zbędne, musimy korzystać z życia póki jesteśmy młodzi, pić, palić, imprezować

-  A pro po imprezowania, przyda mi się nowa sukienka na imprezę w przyszłym tygodniu 

- A tak prawie o tym zapomniałam...szykuje się biba stulecia 

- Taa Naill jest bardzo podekscytowany, już wszystko organizuje 

- Tak się starać dla zwykłych studentów 

- Jak on to powiedział chce poczuć się jak w filmie wieczny student...

 Ef parsknęła śmiechem i wstała powoli z łóżka. 

- Jak wrócę z pod prysznica masz być gotowa do wyjścia-powiedziała zanim zniknęła w łazience

- Ty mi rozkazujesz?

- Tak 

- A dlaczego?

- Bo tak 

- Aha-rzuciłam w nią wielką poduszką ale za nim w nią trafiła ona szybko schowała się w łazience śmiejąc się głośno.

Na zakupach dość że kupiłam 4 zestawy nieziemskiej bielizny która mam nadzieje spodoba się Harremu to jeszcze skusiłam się na piękną czerwoną sukienkę i szpilki do kompletu. Niby mało ale wybieranie tego zajęło nam dobre kilka godzin. Zakupy w naszym wydaniu zawsze wyglądają tak samo, godzinami chodzimy po sklepach gadając bez przerwy i co jakiś czas przymierzając jakiś fajny ciuszek. Tym razem wcale nie było inaczej a do sowich domów wróciłyśmy późnym popołudniem. 

Fight || H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz