Prolog

13K 245 10
                                    


Pewnego dnia spakowałam swoją walizkę, pojechałam na lotnisko i kupiłam bilet do Nowego Yorku w jedną stronę. Chciałam mieć pewność, że nie spróbuję wrócić do Idaho. Nie mówiąc już o tym, że zostawiłam tam wiele wspomnień, ale przede wszystkim uciekłam. Podkuliłam ogon, jak zwykły tchórz i zwyczajnie dałam nogę najdalej, gdzie się dało. Zapewne znaleźliby się ludzie, którzy uznaliby, że postąpiłam źle. Powinnam zmierzyć się z rzeczywistością, ale jednakże myślę, że gdyby przeżyli oraz zobaczyli to co ja sami zapragnęliby uciec na drogi koniec świata.
Zgodnie ze swoim sumieniem postąpiłam rozsądnie. Mogę być tępiona za swoją decyzję, ale wciąż była tylko i wyłącznie moją decyzją.

W Idaho zostawiłam wszystko, choć nie wiem, czy to dobre słowo na obecną chwilę. W każdym  razie postanowiłam zaryzykować. W godzinę podjęłam decyzję o wyjeździe i to właśnie w Nowym Yorku znajdę mieszkanie, pracę oraz zapomnę o przeszłości. Odszukam to, czego pragnę, nieważne ile czasu poświecę. Prędzej czy później nadejdzie moje pięć minut, wtedy przeszłość uderzy mnie, niczym obuchem, ale to nie będzie złe wspomnienie - już nie będzie.
W ciągu całego mojego 19-letniego życia wiele się nauczyłam. Praktycznie wszystko zawdzięczam mojej mamie. Ona nauczyła mnie odpowiedzialności. Od małego przygotowywała  do przyszłego życia. Jakby wiedziała, że kiedyś podejmę taką decyzję. Cóż zamierzam być silna i na pewno się nie poddam, tego jestem pewna. Stawię czoła przeciwnością. Wpasuje się do nowej roli w życiu. Już niedługo mieszkańcy nie rozpoznają czy jestem przyjezdną, a może lokalną. Grunt to nie tracić wiary w siebie, a ja bardzo wierzę w swoje możliwości. Mój brat zawsze w siebie wątpił, był moją przeciwnością. Pamiętam, jak się na niego denerwowałam, gdy mówił, że nie da rady. Drażniło mnie, gdy ludzie w siebie nie wierzyli.

Dlaczego wszystko musiało się tak zmienić? Tęsknię za beztroskimi dniami, a przede wszystkim szczęśliwymi.

-Karen koniec rozmyślania o przeszłości, nie po to przyjechałaś do Nowego Yorku - zganiłam się w myślach.

Z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy, niosąc ze sobą tylko jedną walizkę, wysiadłam dumnie z samolotu, zamówiłam taksówkę przed lotniskiem i pewnie wyruszyłam na poszukiwania mieszkania.
 Czas zadomowić się tutaj na dobre, albo chociaż na bardzo długo, póki nie odnajdę tego, czego szukam. Choć nie powinnam nigdy za tym podążyć, ale człowiek już taki jest, że idzie tam gdzie zakazane.
Zobaczymy, jak potoczy się moje życie w Nowym Yorku i czym mnie zaskoczy. Okaże się, czy podjęłam słuszną decyzję, a przede wszystkim czy zdołam uciec od smutków przeszłości.
Nadszedł czas zamknąć jeden rozdział, a otworzyć drugi - szczęśliwszy.

Czy uda mi się spełnić wszystkie plany? Przekonamy się wspólnie. Zabieram Was ze sobą do mojego zagmatwanego życia, które skrywa mroczny sekret, ale jeśli chcecie go poznać, chodźcie zagłębić się ze mną w nieznane...
Z dnia na dzień podjęłam decyzję, sprawdźmy, czy właściwą...

Złe SerceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz