Szkoła uczuć

2.5K 106 54
                                    

Nie wiem jakimi słowami mogę określić relacje między mną, a Minho. Od zawsze, odkąd pamiętam on był dla mnie na pierwszym miejscu! Od kiedy Newt wie, że jestem jego siostrą, bałam się, że będzie o mnie zazdrosny! Bałam się, że nie będzie mi pozwalał jak kiedyś zbliżać się do Minho, żeby Azjata mnie nosił na rękach, na plecach, na ramionach, abym mogła czasami leżeć z nim w hamaku. W sumie to od kilku lat co drugi dzień spędzamy cały razem, bo cały dzień w labiryncie, a potem wieczorami/nocami włóczymy się SAMI po lesie i drzewach!

(W końcu nie jesteśmy już dziećmi, a nastolatkami, w pełni rozwiniętymi...)

Ale jest przeciwnie! Ostatnio wszyscy streferzy dają nam błogosławieństwo i mówią, że słoko razem wyglądamy! Phi. To dziwne, bo ja naprawdę sama nie wiem, co czuję do Minho! Ani co on czuje do mnie! Jednak cieszę się, że Newt jest moim bratem, jest on najlepszy i bardzo go kocham!

(Ps. przeciwieństwo tego...)

W każdym razie, ja i Minho spędzamy teraz co drugi dzień cały, a co drugi dzień wieczore i noce

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W każdym razie, ja i Minho spędzamy teraz co drugi dzień cały, a co drugi dzień wieczore i noce. Zastanawiam się czy 13-latka może kochać do szaleństwa? Tak, wiem, głupie pytanie... PURWA! Ale ja sama nie wiem, co mam o tym myśleć!

Kiedy dotarliśmy na śniadanie przywitałam się z resztą, po czym musiałam włączyć turbo jedzenie. Naszczęście Minho zawsze mi pomaga:

- Minho - szepnęłam - ja więcej nie zmieszczę! Ta jajecznica napęcznieje mi w żołądku i zaraz zwymiotuję, a Patelnia się wścieknie jak nie zjem wszystkiego!

Chłopak uśmiechnął się do mnie zalotnie:

- A co będę mieć z tego, że pomogę ci zjeść śniadanie?

(Ps. Thomas i Newt siedzieli z nami przy stolku, na przeciwko nas).

Pomyślałam, co go zawsze przekonuje...?

- Hym? - Zastanowiłam się chwilę - co powiesz na spanie z tobą przez dwie nocki?

Na moje słowa Thomas i Newt omało nie wypluli na nas swojego śniadanie, a kiedy się powstrzymali zaczęli rechotać jak głupole. Co jest typwe dla nich.

- Cicho Smrodasy!  - Zaśmiał się Minho - my tu negocjonujemy! - Znowu spojrzał na mnie - tylko dwie?

- Niech ci będzie! - Zaśmiałam się - Przez tydzień...

- Umowa stoi! - Powiedział pośpiesznie i zaczął wsuwać resztę mojego śniadania.

Kiedy wbiegliśmy do labiryntu badaliśmy kolejny sektor i rysowaliśmy mapy. Nagle usłyszeliśmy dziwny dźwięk, spojrzałam na chłopaka, otworzyłam buzię, jednak nie zdążyłam nic powiedzieć, bo on przyłożył mi dłoń o ust i wciągnął za pobliską ścianę.

Jestem już około 5 lat Zwiadowcą, ale jeszcze nigdy nie spotkałam Buldożercy. Siedzieliśmy cicho, nawet oddech wstrzymywaliśmy! Jednak po chwili odgłosy ucichły, chłopak puścił mi usta i ruchem ręki pokazał, że wracamy.

Kiedy wybiegliśmy z labiryntu odrazu powiedziałam:

- Czy to był Buldożerca!? 

- Nawet nie jeden - powiedział Azjata ruszając w stronę naszej bazy.

Od najmłodszych lat... // TrylogiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz