~One-shot~

1.4K 122 23
                                    

Ludzie są prymitywni. Każdy z nich dąży do tego samego. Co prawda w inny sposób niż pozostali, ale zdecydowanie z tym samym skutkiem. Wszyscy chcemy być KIMŚ, chcemy by inni o nas pamiętali, bo to czego każdy się lęka, to zapomnienie. Nie ważne są koszta, za wieczną pamięć jesteśmy w stanie słono zapłacić. Dla czegoś tak, wydawać by się mogło, błachego możemy oszukiwać, wyrzec się rodziny, a nawet stracić człowieczeństwo. Bo czy zostaniemy zapamiętani jako wielkiego naukowca z zaburzeniami psychicznymi, utalentowanego solistę z tragiczną przeszłością, czy rządnego krwi mordercę, nie ma znaczenia. Dlatego ktoś inny, kto na ,,sławę" nie musiał pracować, kto po prostu urodził się z zapewnieniem, że w przyszłości zapisze się na kartach historii był niechciany. A kogoś kto tego przywileju dodatkowo nie chciał, kto pragnął by o jego istnieniu zapomniano - nienawidzono. Właśnie taki był Naruto. Fakt nieświadomego uratowania wioski kosztem swoich rodziców, został przysłonięty nienawiścią mieszkańców za sprawą demona. Bo przecież ŁATWIEJ prześladować ,,kajdany", niż to co miały powstrzymywać. Bo ŁATWIEJ mieć kozła ofiarnego, którego można za wszystko obwiniać, niż niepotrzebnego bohatera, który na ten tytuł nie zasłużył. Trzeba wziąć pod uwagę szczegół, że było to jedynie niewinne dziecko, które o niczym nie miało pojęcia, bo przecież milczenie jest ŁATWIEJSZE. Dlatego nie rozumiejąc powodu tej nienawiści, postanowił po prostu się z nią pogodzić, a w krótkim czasie zapragnął zniknąć. Bo jeżeli inni mogą go nienawidzić, to on może chcieć zniknąć, rozpłynąć się w powietrzu, wyparować.

Gdy dowiedział się o wszystkim było zdecydowanie na to za późno. Wiedza, że TO było w nim przez cały czas go przerażała, a w końcu odkryty powód niechęci innych w końcu wydawał mu się logiczny. Dlatego jeszcze bardziej chciał zniknąć. Bo przecież to nie było ani trochę logiczne, chciał ich nienawidzić tak samo, ale nie czuł nic, już dawno się z tym pogodził.

Mimo bycia ,,kajdanami", więzieniem sam czuł się związany. Bo tak samo jak demon nie mógł się uwolnić od niego, tak on nie był w stanie być wolnym.

################################
Przepraszam, że to nie rozdział tylko one-shot do tego tak krótki. Mam egzaminy od środy i trochę nie mam czasu 😫

Złodziej (Naruto)Onde as histórias ganham vida. Descobre agora