Poznanie

478 64 8
                                    

Wpadłeś do mojego życia niczym huragan. Gdy tylko cię poznałem, wiedziałem, że zmienisz moją codzienność. 

Byłeś uśmiechniętym, cieszącym się życiem młodym mężczyzną. 

Wtedy nie wiedziałem, że to ja będę tym, który to zmieni. 

Wplotłeś do mojego świata trochę humoru, ciepła i szczęścia. 

Chciałeś się ze mną zaprzyjaźnić. 

Zgodziłem się. 

Chodziliśmy razem na imprezy, do kina, do baru. Przyjeżdżaliśmy do swoich domów i razem oglądaliśmy filmy całymi nocami. Przy tobie po raz pierwszy czułem się dobrze. 

Zwierzałeś mi się ze swoich problemów. Miałeś we mnie powiernika. 

Gdy przestałeś, wiedziałem, że już nie będzie jak dawniej.

 Nasze poznanie było najlepszym wydarzeniem w moim życiu i twoim gwoździem do trumny. 

Od razu spodobały mi się twoje jasne włosy, twój szeroki uśmiech, poważna twarz, gdy się zamyślałeś. Nie mogłem oprzeć się twoim idealnie wykrojonym wargom. 

Uwielbiałem twoje poczucie humoru, twoją dojrzałość, twoje filozoficzne rozważania. 

I wszystko to od pierwszego poznania. 

Zastanawia mnie tylko, dlaczego ty zwróciłeś na mnie uwagę. Dlaczego pozwoliłeś mi wejść do swojego życia, będąc świadomym konsekwencji. 

Jednak poznaliśmy się, zostaliśmy przyjaciółmi, połączyliśmy nasze ścieżki. 

Teraz stoję przed drzwiami twojego mieszkania i się waham.

Czy naprawdę powinienem to zrobić?

Czy ten krok, to nie będzie zbyt wiele? 

Oddycham głęboko i naciskam dzwonek. 

Waves | KotböckOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz