50.

5.6K 541 96
                                    

Jimin bał się iść do szkoły na następny dzień, ponieważ wiedział, że będzie musiał iść do ich wychowawcy, żeby wszystko mu wyjaśnić.

Nie chciał, wstydził się. Wiedział również, że wychowawca może mu pomóc.

Dzień wcześniej rodzice na niego nakrzyczeli, że wagaruje, ale kiedy Yoongi – który z nim był – wytłumaczył wszystko, jego tata od razu zadzwonił do dyrektora szkoły.

Oczywiście musieli zrobić też coming out, gdyż państwo Park o niczym nie wiedzieli. Okazało się, że liczy się dla nich szczęście syna i nie ważne czy byłby z chłopakiem czy z dziewczyną.

Wszedł do budynku szkoły, unikając wszelkich spojrzeń. Bał się, że może ktoś z nich był tym dręczycielem i patrzył na niego z pogardą. Był bardzo wcześnie w szkole, żeby znaleźć  wychowawce.

Znalazł go w sali, gdzie zazwyczaj bywa z rana. Nie wiedział czy mężczyzna był zajęty, ale nawet jeżeli był to jego sprawa była ważniejsza. O wiele, wiele ważniejsza.

Zapukał do drzwi, a postać siedząca przy biurku, podniosła na niego wzrok.

– Przepraszam, jeżeli przeszkadzam, ale mam ważną sprawę. – Wymamrotał i podszedł bliżej, siadając na krzesełku przed nim.

– O co chodzi, Jimin? – Facet zmartwił się.

– No bo... – Nie wiedział jak zacząć. – Jest taka sprawa, że mam chłopaka i... Ktoś od wczoraj wysyła mi groźby oraz obraźliwe wiadomości. – Jimin wyciągnął telefon i pokazał wiadomości nauczycielowi, który zaczął je przeglądać.

– Jest mi przykro z twojej sytuacji, Jimin. – Oddał Parkowi telefon. – Zajmę się tym razem z dyrekcją. Mówiłeś rodzicom?

Chłopak pokiwał głową. – Wiedzą o wszystkim. Tata zadzwonił wczoraj do dyrektora.

Wychowawca myślał jeszcze chwilę i dodał. – Jeżeli sytuacja będzie się pogarszać to zgłoś to natychmiastowo. Jeszcze najlepiej jakbyś udokumentował te wiadomości i wysłał mi na maila.

Jimin uśmiechnął się nieśmiało i kiwnął głową. – Dobrze, dziękuję, Panie Kim.

Pożegnał się i wyszedł z sali.

Musiał teraz porozmawiać z Yoongim.

A/n: PRZYSIĘGAM, ŻE BRAK INTERNETU TO NAJGORSZE CO MOŻE BYĆ.

Siedzę aktualnie u babci i żeruję na jej internecie, ale zaraz musze iść do domu i znowu nic będę robić.

Albo napiszę rozdziały, a potem kupię sobie doładowanie za 5 zł i wykupie internet XD

Będę tak miała przez kolejne 2 tygodnie do 3 kwietnia, wiec rozdziały będą bardzo rzadko:((

Przepraszam i dla was postaram się jakoś wykombinować ten internet.

Just Hold On; yoonminWhere stories live. Discover now