Just Hold On; yoonmin

36.

Jimin po powrocie do domu ciągle spał. Nie miał siły na nic innego, ponieważ za każdym razem, kiedy się budził, w jego umyśle pojawiał się obraz Yoongiego, który go całuje.

Siedział na łóżku, opierając się o ścianę. Dotknął swoich ust, a motyle zatrzepotały w jego brzuchu.

Jeżeli to, co Min powiedział, jest prawdą, Jimin byłby głupi, odmawiając. Jednocześnie nie chciał być jego kochankiem, ponieważ tak to by wyglądało.

Min Yoongi, ten, który zdradził swoją dziewczynę z chłopakiem.

Nie mógł dopuścić do siebie takiego losu. Jednak już czuł się na pewien sposób brudny – jeżeli pocałunek można zaliczyć do zdrady.

Nie lubił dziewczyny jego przyjaciela, ale zdradami gardził najbardziej.

Melodia, którą miał na dzwonku rozbrzmiała w pokoju. Spojrzał na wyświetlacz i od razu kliknął czerwoną słuchawkę.

Yoongi cały dzień się do niego dobijał. Na chacie i telefonicznie. Nie chciał z nim rozmawiać, wiec czasami rozważał decyzję, czy nie wyłączyć telefonu.

Tae miał kaca, więc nie chciał go męczyć swoimi problemami. Chyba, że aktualnie robił brzydkie rzeczy w łóżku wraz z Jungkookiem.

Wiedział, że rozmowa ze starszym go nie ominie, jednak obawiał się teraz wszystkiego.

Usłyszał dźwięk przychodzącej wiadomości. Odblokował telefon i zaczął czytać jej treść.

MrSwag: Jimin, przepraszam za wczoraj. Jeżeli to było za wcześnie albo z zaskoczenia Cię wziąłem, to naprawdę przepraszam.

Park przewrócił oczami i postanowił mu odpisać.

CutieChim: Nie rozumiesz chyba o co mi chodzi

CutieChim: Po pierwsze: nie pisz tego tak, jakbym się z Tobą przespał, bo to tak brzmi

CutieChim: Po drugie: Chodzi tutaj o to, że masz dziewczynę, a ja wtedy byłbym dla ciebie kochankiem. Na drugim miejscu

CutieChim: Po trzecie: Bolałoby mnie patrzenie na to, jak się z nią liżesz na przerwach, a potem idziesz do mnie

CutieChim: Nie można działać na dwa fronty, to złe

CutieChim: Liczę na to, że to rozumiesz

MrSwag: Ugh, Rozumiem

MrSwag: Ale ja naprawdę chciałbym z tobą być

CutieChim: Najpierw się upewnij swoich uczuć, ponieważ jak się okaże, że jednak to tylko przypadek

CutieChim: Będę zły

CutieChim: I źle się to skończy

MrSwag: Dobrze, zrobię to dla ciebie