33.

8.3K 763 262
                                    

Jimin wpatrywał się w głąb swojej szafy, nie wiedząc, w co się ubrać.

Wyglądała tak, jakby wszystkie ubrania z niej wyparowały, a jeszcze wczoraj wywalały się z niej góry ubrań. Westchnął zrezygnowany i pomyślał, że to w końcu tylko impreza i nie musi się stroić.

Kto się stroi, kiedy idzie na piwo z przyjaciółmi? No właśnie, nikt.

Dlatego w tym przypadku postanowił, że założy na siebie zwykłe czarne spodnie i pastelowo niebieską bluzę zakładaną przez głowę. Spojrzał jeszcze na chwilę do lustra i poprawił sobie włosy. Prawdopodobnie jeszcze długo posiedzi sam w domu, ponieważ jego rodzice mieli ważne wezwanie z pracy – co poskutkuje tym, że zostanie sam w domu na noc, gdyż zazwyczaj tak kończyły się ich „ważne sprawy". 

Usiadł na kanapie w salonie i zaczął przeglądać coś w telefonie. Za niecałą godzinę Yoongi miał po niego przyjść. Uśmiechnął się pod nosem, bo uważał, że było to słodkie (nawet jeżeli sam mu to zaproponował). 

W internecie nic się nie działo, kilku znajomych dodało zdjęcia, zapowiedź jakiegoś filmu czy jakieś nowe teledyski wyszły około kilku godzin temu. 

Chciał już wyjść ze strony, kiedy zauważył jak Chan dodał zdjęcia z Baekhyunem. Zaciekawił się i wszedł w post. Na sam widok trzech zdjęć się uśmiechnął.

Na pierwszym zdjęciu znajdowali się obaj. Chan robił zdjęcia i obejmował starszego, a drugi zaś rumienił się słodko i opierał swoją głowę na jego ramieniu. 

Drugie przedstawiało ich dłonie splecione razem. W dodatku z dodanymi oznacznikami, takimi jak na instagramie. 

Trzecie było dużym zdziwieniem, ponieważ nikt z nich go nie robił. Sprawdził opis i zobaczył, że Lay był na nim oznaczony jako fotograf, a oprócz tego widniał napis „Z moim największym słoneczkiem ♥". Chan czule pocałował na nim Baeka, który był speszony i najwyraźniej się tego nie spodziewał. 

Jimin uśmiechnął się zwycięsko, ponieważ gdyby nie on, chłopcy nie byliby razem. Zaskoczył się tylko faktem, że nie minęły nawet dwa tygodnie, a już są razem. Mimo to cieszył się z ich szczęścia. Szkoda, że sam go nie posiadał.

Wybiła godzina siedemnasta i usłyszał dzwonek do drzwi, więc zerwał się szybko na nogi i pobiegł w stronę drzwi. Otworzył je i zlustrował starszego wzrokiem. Wyglądał świetnie (jak zawsze, oczywiście). 

Wpuścił go do środka i uśmiechnął się szeroko. Yoongi odwzajemnił jego uśmiech, a kiedy Jimin zamknął drzwi , przywitał się, dając mu herbacianą różę*. – Hej.

– Cześć, Hyung. – Młodszy zarumienił się i wziął od niego kwiat, wąchając ją. – Jest piękna.

– Cieszę się, że ci się podoba. – Puścił mu oczko. – Idziemy?

Jimin skinął głową i zanim wyszli, wstawił różę do wazonu z wodą.


A/N: Tak, też was kocham i tak, shippuję Chanbaeka hardo. Mam nadzieję, że wybaczycie mi, że go tutaj wkleiłam haha.

*Róża herbaciana oznacza to, że ktoś komuś się bardzo podoba.

Just Hold On; yoonminWhere stories live. Discover now