Rozdział 32

527 43 7
                                    

Ze względów problemów technicznych rozdział dzisiaj ponieważ wattpad nie współpracuje ze mną i obawiam się że może coś szlag trafić. Także ponad dzień wcześniej 32 :)
Następny rozdział w piątek wieczorem/sobotę, tak na osłodę roku szkolnego c:

enjoy, x

-----
XXXII
Draco siedział samotny wśród swoich przyjaciół. Byli wokoło,jednak on czuł jakby siedział w wielkiej sali sam. Był smutny;Harry nie odezwał się do niego tego dnia ani słowem, mimo żemieli wspólne zajęcia. Ignorował go również w wielkiej sali oraz nie pojawił się w lochach, a przecież bywał tam każdego wieczora. Malfoy doskonale wiedział, że było to jego winą. To onpocałował Woodbridge'a na błoniach i Harry miał pełne prawo sięwściekać. Ale Draco najbardziej przerażało to, że Harryzapowiedział, że niedługo ponownie wyjeżdża. Draco bał się,że on już po prostu nie wróci. 

Nott unikał Harry'ego. Kiedy dwa dni temu zrozumiał, że kochaPottera, okazało się, że Malfoy go zdradził, a Cedrik nigdy nieprzestał darzyć wybrańca uczuciem. Miał być jego przyjacielem,a tymczasem złamał najważniejszy zakaz przyjaźni: zakochał się.Choćby mało mieli problemów. Właśnie dlatego Theodore teraz nie rozmawiał z wybrańcem i choćbyło to bolesne dla ich obu to musiał tak postąpić. Musiałodejść, choć właśnie teraz miał największe szanse, żebyzostać.

 Natomiast Ron postanowił wykorzystać całą sytuację. Od początkutwierdził, że Malfoy jest pieprzonym śmierciożercą i wiedział,że zdradził Harry'ego. Uważał, że jako przyjacielpowinien pocieszyć gryfona i wyciągnął go z dormitorium; cicho zakradli się do ukrytego przejścia, prowadzącego do MiodowegoKrólestwa. Rudzielec wiedział, czego potrzeba jego przyjacielowi.W końcu znali się nie od dzisiaj.

Hermiona miała dość. Była tak wściekła na Malfoya, że gdytylko jej przyjaciele opuścili zamek pobiegła do lochów i zrobiławielką awanturę. Wtargnęła do pokoju wspólnego pełnegoślizgonów nieproszona, szarpnęła arystokratę za krawat izaczęła na niego ryczeć. Wytknęła mu, że jest kretynem ispoliczkowała.
 -Granger, skończ! Wiem, ze zachowałem się jak idiota, ale jużzrozumiałem swój błąd!
-Jak mogłeś to zrobić Harry'emu? On ci zaufał, a ty tak poprostu go zdradziłeś..
Uderzyła go jeszcze raz, po czym opuściła lochy, tłumiąc łzy.Zrobiło jej się żal przyjaciela i po prostu nie wytrzymała tegociężaru.Dzięki niej, wszyscy ślizgoni dowiedzieli się o cholernejgłupocie Draco. Nawet Pansy i Blaise byli wściekli.

Do Syriusza wiadomość dotarła na samym końcu. Zdenerwował się,ale przecież co on mógł zrobić? Nie powinien się wtrącać dozwiązku chrześniaka, ale Malfoy go naprawdę irytował. Niecierpiał tego bachora, a tym bardziej jego pieprzonego ojczulka.Jednak to właśnie z cholernym Malfoyem, Potter musiał sięzwiązać. Swoją drogą, Black dalej nie rozumiał, jak to sięstało, że Harry jest gejem.

 Harry nie miał ochoty na wyjście z Ronem gdziekolwiek, jednak byłoto lepsze niż samotne siedzenie w zamku. Weasley zaciągnąłprzyjaciela do Gospody Pod Trzema Miotłami. Zamówili po szklanceognistej whiskey i kiedy Harry sączył trunek miał ochotę nawięcej. Chciał się upić i nic nie pamiętać, ale przecież.. Nie zniży się do poziomu Malfoya.

 Nott po niecałej godzinie stwierdził, że tak nie może. Brakowałomu Harry'ego, a przecież nie minęły jeszcze dwa dni. Nie byłzadowolony z siebie. Uważał się za mięczaka. Postanowiłposzukać przyjaciela i wyznać mu swoje uczucia. Nie mógł tegodłużej ukrywać, lepiej żeby Harry dowiedział się od niego, niżod kogoś innego. Jednak Potter zniknął, nikt go nie widział.Wracając do lochów, zauważył wracającą z nich Granger.Zaczepił ją od razu i spytał, gdzie jest Potter. Spojrzała naniego spode łba ale powiedziała, że wróci na kolację.

Tego dnia chyba nikt nie był zadowolony. Można było odnieśćwrażenie, że wszyscy czuli się gorzej. Nawet Cedrik odczuwałjakieś dziwnie mieszane uczucia i nie wiedział dlaczego. Patrzyłw niebo długo, tak długo póki nie usłyszał cichego szelestu zajego plecami. Nie odwrócił się; wiedział kto to był.
-Już niedługo.
Były puchon skinął głową, a tajemnicza osoba równie cicho sięoddaliła.

Otherside||DRARRY OTP ✔Where stories live. Discover now