Rune.
Pierdole.
Zrobiłam krok w tył i zanim on cokolwiek powiedział odezwałam się:
- Wypierdalaj.
- Olivia...
- Wypierdalaj Rune. – powiedziałam głośniej.
Co tu się odpierdala?
Mój podniesiony głos prawdopodobnie sprowadził kogoś do korytarza, Ethan właśnie schodził ze schodów.
Całe kurwa szczęście.
Kiedy zobaczył Runa wręcz zleciał z tych schodów i znalazł się przy nim zadając pare ciosów w twarz.
- Jake! – krzyknął mój brat i wepchnął Angela do domu.
Długo nie musieliśmy czekać na pana domu, a kiedy zobaczył kogo trzyma jego syn widać było, że także walczy sam ze sobą żeby go nie pobić i miałam nadzieje, że Rune też to widział.
- Puść go. – powiedział to takim tonem, że aż dostałam gęsiej skórki.
Znam Jake'a, ale nie znam Pana Devila.
Ethan z niechęcią go puścił i pobiegł na górę, prawdopodobnie aby powiadomić o sytuacji swojego bliźniaka.
Robi się ciekawie.
- Czego chcesz? – zapytałam.
- Porozmawiać.
Pierdol się kurwa.
- Porozmawiać. – razem z Jakiem powtórzyliśmy to w ironiczny sposób.
- Posłuchajcie wiem jak...
- Wypowiedz jeszcze jedno słowo, a plotka o tym, że uciąłem komuś język przestanie być tylko plotką. – przerwał mu Jake i wyciągnął swój telefon.
Oho takiej wersji Jake'a jeszcze nie miałam okazji poznać.
Spojrzałam w stronę Runa i naprawdę miałam kurwa odruch wymiotny jak na niego patrzyłam, teraz jego oczy nie były nawet ładne.
- Twój ojciec zaraz tu będzie. – Jake schował telefon do kieszeni. – Siadaj. – pokazał ręka na cześć kuchni która służy jako jadalnia.
Wykonał polecenie, ale ja też usiadłam tylko, że na drugim końcu stołu.
- Po co tu przylazłeś? Życie ci nie miłe? – zapytałam znów.
-Olivia poczekaj aż Nicholas tu przyjdzie. – zwrócił się do mnie Jake.
- Nie będę na nikogo czekać. – wstałam z krzesła i teraz opierałam się rękami o stół. – Na chuj tu przyszedłeś?
- Bo mi na tobie zależy.
Że kurwa co?
Zmarszczyłam brwi nie dowierzając w to co on pierdoli.
- Hę? – zapytał Jake. – A zaczęło ci zależeć teraz czy po tym jak ją kurwa uderzyłeś?
Spojrzałam na Runa, ale on już na mnie patrzał.
- Zaczęło mi zależeć kiedy zobaczyłem prawdziwą ciebie.
- A skąd ty możesz wiedzieć jaka ona naprawdę jest? – Logan wparował do kuchni, a zaraz za nim Ethan.
Robi się jeszcze ciekawiej.
- No właśnie, skąd możesz...
- Na diabelskim młynie. – przerwał mi. – To byłaś ty, tylko nie wiedząc czemu nie pokazujesz tego na co dzień.
DU LIEST GERADE
Nie Zapomnę
Jugendliteratur„-Dlaczego wszyscy udają, że nic się nie dzieje? - Miasto, tonące w kłamstwach, nigdy nie powie prawdy." Olivia musi radzić sobie z demonami przeszłości, jednocześnie żyjąc w teraźniejszości. Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że sama nie wie co j...