~29~

1.8K 86 22
                                    

Witajcie kochani. Dzisiaj bez zbędnych komentarzy, zapraszam Was  serdecznie na kolejny odcinek.

Mam nadzieje, że chociaż na chwilę oderwie Was to od tego co się dzieje. Trzymajcie się ciepło i bądźcie bezpieczni. Widzimy się już niedługo! buziaki<3

I jak zawsze na koniec wielka prośba, jeżeli Wam się podoba zachęcam do głosowania, komentowania itd. To naprawdę mobilizuje. 


***

Jungkook pocałował go mocno, jakby chciał  wymazać wszystko to co stało się tego dnia. Tae wciągnął ze świstem powietrze i położył dłoń na karku chłopaka. Pociągnął go za sobą, kładąc się na kanapie. Jungkook przesunął się powoli pomiędzy jego uda, nie przestając go całować. Nie wiedzieli nawet kiedy leżeli już całkiem nadzy.

-Jesteś gotowy? - spytał Jungkook, pieszcząc delikatną skórę na jego szyi.

Tae kiwnął głową, patrząc uważnie, jak chłopak bierze w dłoń mały pilocik, który widział wcześniej. Odetchnął ciężko, gdy wibrator w jego wnętrzu zaczął się znowu poruszać. Uczucie było równie zniewalające co wcześniej. Tae ścisnął palcami sutki Jungkooka, jęcząc cicho pod nim. Odchylił do tyłu głowę, zaciskając powieki. Jungkook całując całe jego ciało zniżał się powoli, aż rozchylając szerzej uda Tae wziął do ust jego członka.

-Aaaa...kurwa,  zaraz dojdę! - Tae złapał Jungkooka za włosy zaskoczony intensywnością pieszczot. Chłopak zassał się na jego członku jeszcze mocniej, równocześnie masując w dłoniach jego jądra.

-O boże! - Tae otworzył szeroko oczy, czując zbliżający się orgazm. Po całym dniu frustracji, stymulowania wibratora, pieszczoty Jungkooka to było już dla niego za dużo. Jego ciało wygięło się momentalnie w łuk, a Tae wypychając biodra w górę, poczuł jak dochodzi wprost w ustach chłopaka. Ten wyłączył wibrator i podniósł się spomiędzy jego ud. Przybliżył swoją twarz do niego i przesunął językiem po jego wargach, jakby prosił go o otwarcie ust. Tae rozchylił wargi i poczuł nagle w swych ustach smak własnej spermy. To coś czego nigdy nie doświadczył, ale ta niegrzeczna część jego osobowości, czuła ekscytację, gdy ich języki krążyły wokół siebie, a płyn spływał po jego gardle.

-Zielony? - spytał nagle Jungkook odsuwając się lekko od niego.

Taehyung zamrugał oczami, starając się wrócić do rzeczywistości.

-Zielony - przytaknął.

Jungkook uśmiechnął się zadziornie, całując go szybko.

-W takim razie, pora zobaczyć gwiazdy kociaku - powiedział podnosząc go lekko z kanapy. Tae obrócił się na brzuch i klęknął wypinając tyłem do Jungkooka. Czekał, aż ten wyciągnie z niego wibrator. Gdy Jungkook nasmarował swój członek lubrykantem, zbliżył się do jego wnętrza.

-Poczekaj! wibrator! - powiedział Tae zaskoczony.

Młodszy tylko spojrzał na niego i wsunął powoli swojego członka. Tae upadł na poduszki, przytłoczony nagłą stymulacją.

-Myślałem o tej chwili całą noc - Jungkook szeptał mu do ucha, błądząc dłońmi po jego klatce piersiowej. 

-Kook! - zdołał jedynie wyjęczeć chłopak.

-Tae, wiesz jak jest mi z tobą dobrze? - szeptał dalej młodszy, poruszając się powoli w jego wnętrzu - za każdym razem czuje jakbyśmy robili to pierwszy raz.

-Ja też...och! - jęknął, gdy wibrator dotknął jego czułego punkt.

-Mam ochotę pochłonąć cię całego - Jungkook ugryzł go lekko w kark, sięgając po małego pilota. Taehyung zadrżał, gdy wibracje znów wypełniły jego wnętrze. Łapiąc dłonią za udo chłopaka, przybliżył go do siebie, wbijając  paznokcie w jego skórę. Jungkook parsknął lekko śmiechem, pochylając się nad nim.

TOO HOT TO HANDLE      **taekook**Where stories live. Discover now