~25~

2.1K 92 13
                                    


Witajcie kochani <3 specjalnie dla Was jeszcze świeży odcinek a dzisiaj w menu:

Namjoon się stresuje, Jungkook potrzebuje dużo uwagi, a kociak wymyśla nowe bezpieczne słowo do seksu ( jak dla mnie powinno być: "mam zaległości na uczelni, ale ktoś tu mnie odrywa od nauki", ale oni wybrali sobie znacznie krótsze  ¯\_(ツ)_/¯ )

Mam dla Was też dobrą wiadomość: siedzę na izolacji XD, więc mam teraz dużo czasu na pisanie, bo co innego można robić. Także kolejny odcinek pojawi się znacznie szybciej, spodziewajcie się czegoś na dniach:) 

 No i dbajcie o siebie, ubierajcie się cieplutko, bo pizga złem z każdej strony i widzimy się całkiem niedługo. Buziaki paaa<3

I jak zawsze na koniec prośba, jeżeli Wam się podoba zachęcam do głosowania, komentowania itd. To naprawdę mobilizuje. Buźka<3

***

Namjoon uniósł brwi, gdy drzwi do sali treningowej otworzyły się z rozmachem. 

-Dawno cię tu nie było dzieciaku! - powiedział odkładając ciężary.

Jungkook parsknął śmiechem, Namjoon był od niego starszy tylko kilka lat, a zachowywał się jakby dzieliła ich co najmniej dekada.

-Musiałem zająć się swoim współlokatorem, zresztą sam kazałeś mi się nie wychylać. 

-Pamiętałeś o swoim planie treningowym?

-Tak, robiłem wszystko co kazałeś - Jungkook kiwnął głową i usiadł na ławce, obok swojego trenera - co było tak pilne, że kazałeś mi dzisiaj przyjść? - spytał.

Namjoon wyciągnął rękę i podał mu szarą kopertę, Jungkook popatrzył na nią zdziwiony.

-Pomyślałem, że ci się przyda, skoro nie walczysz.

Jungkook wziął od niego kopertę i przeliczył pieniądze. Faktycznie od miesiąca nie nakręcili z Tae żadnego filmu, on sam nie mógł walczyć, a po opłaceniu czynszu za mieszkanie, praktycznie znowu byli spłukani. Pieniądze były im potrzebne. 

-Nie wziąłeś ich chyba od mojego ojca, prawda? - spytał.

-Żartujesz sobie? - Namjoon parsknął  - to moje oszczędności, oddasz mi, gdy Taehyung nakręci nowe filmiki - chłopak starał się ukryć swój śmiech.

-Kto? - Jungkook pomyślał, że się przesłyszał.

-Twój współlokator, ten którym się zajmujesz i ten z którym kręcisz filmy porno.

-Sprawdziłeś mnie? - Jungkook westchnął zrezygnowany.

-Naprawdę myślałeś, że tego nie zrobię? - Namjoon podniósł zdziwiony brwi.

-Od kiedy to tak się mną przejmujesz?

-Od kiedy mało nie zarobiłeś kulki w łeb - Namjoon klepnął go lekko w plecy - ale nie tylko po to cię wezwałem. Chcę ci pomóc znaleźć sprawcę.

-Sam sobie poradzę - odpowiedział młodszy.

-Ach tak? - chłopak spojrzał na niego - a co zrobiłeś w tej sprawie do tej pory?

Jungkook zwiesił głowę, milcząc. Tak naprawdę od wypadku zajmował się tylko Tae, pomagając mu szybciej wrócić do zdrowia, nie miał czasu na nic więcej.

TOO HOT TO HANDLE      **taekook**Where stories live. Discover now