Per. Izuku
Obudziły mnie promienie słońca przebijające się przez zasłonę.
Leniwie otworzyłem oczy, nie pamiętam kiedy tak dobrze mi się spało. Wtedy poczułem na swoim biodrze dłoń, a następnie czyjś oddech na szyi.
Odwróciłem głowę i zobaczyłem najsłodszy widok na świecie. Śpiący Bakugou wtulony w moje plecy.
Starałem się znów zasnąć lecz poczułem uciążliwe mdłości a pawia w łóżku nie chce puścić więc wygramoliłem sie z uścisku i udałem się do łazienki.
Per. Bakugou
Obudziłem się gdy poczułem nagly przypływ zimna. Otworzyłem leniwie oczy i zauważyłem że mojego małego grzejniczka nie ma. Rozbudziłem się i zacząłem się rozglądać. Lecz gdy usłyszałem jak spuszcza wode w toalecie od razu opadłem spowrotem do poprzedniej pozycji.
Nie leżałem krótko gdyż usłyszałem jak dzwoni mi telefon.
- NOSZ KURWA - przeklnąłem pod nosem i wstałem z łóżka żeby iść po telefon który był na komodzie - KURWA CZY TEN ZJEB NIE MOŻE DZWONIĆ O INNEJ GODZINIE - odebrałem
- KURWA BAKUGOU! - usłyszałem krzyk gówno włosego
- czego Kirishima - mruknąłem od niechcenia
- LAS ZACHODNI KURWA - mówił zasapany - WATAHA ZACHODNIA
- CO - ożywiłem sie
- SĄ NA GRANICY, WALCZĄ ZE STRAŻĄ POTRZEBNE WSPARCIE - doslownie wyskoczyłem z łóżka I pobiegłem się przebrać
- BĘDĘ ZARAZ - krzyknąłem I się rozłączyłem
- co się stało? - usłyszałem za sobą głos młodszego który ewidentnie się przestraszył
- nic skarbie muszę się zbierać di pracy - mruknąłem I wybiegłem dając mu całuska w nos wyglądał jak by nie wierzył w to co mu powiedziałem lecz nie zwróciłem na to uwagi i jak najszybciej udałem się do Kirishimy.
Po 5 minutach byłem przy Gówno wlosym który zebrał już większość naszych wojowników.
- JAK WYGLĄDA SYTUACJA? - zapytałem nie mało zdenerwowany tą sytuacją
- Musimy się zbierać, z tego co wiem walczy nawet ich przywódca - O KURWA JEST ŹLE - dla tych co nie wiedzą Aizawa Shotã - wszyscy się wzdrygneli, oczywiście oprócz mnie - musimy ich wypędzić zanim przejmą dalesze terytorium.
- KURWA NIE ZAGANIAJ SIE TO MOJA ROBOTA - opierdoliłem go w między czasie- DOBRA KURWA NARAZIE ATAKUJĄ OD JEDNEJ STRONY, NIECH ODDZIAŁ ^C^ ZOSTANIE NA WARCIE W MIEŚCIE- krzyknąłem I ich oddział stanął na baczność- JUŻ! - ruszyli marszem- WSZYSCY POZOSTALI WIEDZĄ CO ROBIĆ? - zapytałem i wszyscy staneli na baczność co oznaczałoże tak - WIĘC DO ATAKU! - krzyknąłem I wszyscy zmienili się w swoje wilcze postacie. Na moją twarz wkroczył sadystyczny uśmieszek i sam się przemieniłem biegnąc za pozostałymi.
Cześć soryka za krótkie rozdziały no ale jakoś tak wyszło.
Jeżeli ktoś jest ciekawy jak wyglądam i ile mam lat zapraszam na mojego ig - xjoasia
![](https://img.wattpad.com/cover/271037951-288-k178250.jpg)
YOU ARE READING
Rodzinka //Bkdk|Bakudeku|Katsudeku|\\ *OMEGAVERSE*☆Zakończone☆
RomanceTą książkę pisałxm w 2021roku, nie usuwam jej bo ludzie by mnie zjedli lecz się do niej nie przyznaje jak coś. Izuku Midoriya- omega, chłopak który ma 18lat, nie należy do żadnej watahy oraz nie ma alfy zapach- owoce leśne Bakugo Katsuki - Alfa, c...