//17//

1.8K 115 8
                                    

Per. Izuku

Kiedy otworzyłem poczułem zapach świeżej pizzy. Jak się zdjąłem buty udałem się do kuchni i zobaczyłem blondyna polegającego pizze sosem a następnie krojąc ją na kawałki.

Kiedy bakugou zauważył że jestem w kuchni patrzył na mnie jeszcze chwilę  I przez przypadek nacial się nożem.

- ah kurwa... - mruknął sam do siebie.

- daj - wystawiłem rękę- z dezynfekuje i nakleje plaster. - Blondyn usiadł przy stole ja szybko wyciągnąłem wode utlenioną, gazik i plaster po czym usiadł obok niego. Wziąłam jego rękę i delikatnie zacząłem ^czyścić^ ranę. Cały czas czulem na sobie wzrok alfy co w żadnym przypadku nie ułatwiało mojej pracy.

- Już! - oznajmiłem i popatrzyłem na niego z uśmiechem.

- Dziękuję- mruknął cicho również delikatnie się uśmiechając. Poczułem lekkie ciepło na moich policzkach.

- Co będziesz dzisiaj robił? - zapytałem z czystej ciekawości. Blondyn skupił się na chwilę po czym znów jego spojrzenie skrzyżowało się z moim.

- nie wiem, chciał bym z tobą spędzić trochę czasu - powiedział jeszcze ciszej niz wcześniej tak jak by się czegoś obawiał, no nie powiem ze taka odpowiedź minie zdziwiła.

- to co będziemy robić? - zapytałem z najszczerszym uśmiechem jaki potrafiłem z siebie wydobyć.

- obejrzymy jakiś film - zapytał z dziwnym uśmieszkiem

- jaki konkretnie

- horror? - przecież ja się boję horrorów ja chyba wiem co on chce osiągnąć ale niech mu będzie

- ehhh - westchnąłem - chyba i tak nie mam zdania

Chłopak zaśmiał się na te słowa ale nie brzmiało to tak jak by się nabijał, wręcz przeciwnie. Był on przyjemny dla ucha, jak bym mógł słuchał bym go cały czas. Uśmiechnąłem się w jego strone.

- ja przygotuje przekąski a ty wybierz film - odezwałem się po chwili a on odpowiedział mi machnięciem głowy na znak ^tak^.

Wziąłem miske z szuflady, po chwili usłyszałem jak w tle muzykę, pewnie od wstępu.

Zacząłem robić popcorn. Przypomniało mi się że mamy chipsy i zacząłem ich szukać.

Gdzie ja je dałem, albo je już zjadł.

Zacząłem się styrmać na blat żeby sięgnąć do szafki nad lodówką. ~kto zrobił takie wysokie meble jezu~ marudziłem w myślach.

Jak już stanąłem na nogach i chwyciłem się szafki poczułem jak zakręciło mi się w głowie, straciłem równowagę. NIE NIE NIE NIE NIE CZEMU JESTEM TAKĄ POKRAKĄ...~ krzyczałem na siebie w myślach. Lecz zamiast nieprzyjemnego bólu towarzyszącemu upatkowi poczułem czyjeś ręce.

Odwróciłem I zobaczyłem Bakugou który patrzył na mnie zmartwionym j pytającym spojrzeniem.

- przepraszam - mruknąłem uśmiechając się niewinnie

- nic ci się nie stało? - zapytał taki jakby zmartwiony.

- nie poprostu straciłem równowagę- zaśmiałem się nerwowo i odwróciłem się w stronę mikrofali słysząc specyficzny pisk oznaczający że już jest gotowe.

Wziąłem miske i prze sypałem delikatnie popcorn żeby się nie poparzyć, kątem oka zauważyłem jak blondyn wyciąga chipsy z szafki nad lodówką.

- już, idziemy oglądać? - zapytałem chociaż tak szczerze nie chciałem tego robić

- jasne - powiedział i ruszył w stronę salony przeskakując sofę a następnie na niej siadając. Ja zaraz po tym usiadłem obok niego.



–—————–————

Tutaj info dla ludzi nie obserwujących mnie.

dodałam do tablicy wiadomość w której pytam się jaką ksiazke chcecie następną. Jest tam kilka propozycji. Mam nadzieję że wejdziecie i dokonacie wyboru.

Rodzinka //Bkdk|Bakudeku|Katsudeku|\\ *OMEGAVERSE*☆Zakończone☆Where stories live. Discover now