//18//

1.7K 134 11
                                    

Per. Bakugou

Specjalnie wybrałem horror, po nim łatwo widać że się ich boi. Praktycznie cały czas ściskał mi rękę a jak było coś strasznego to chował się za mną wtulajac się w moje plecy. To chciałem osiągnąć wyborem takiego gatunku filmowego.

Gdzieś mniej więcej w połowie poprostu zasnął. Zaśmiałem się cicho i zatrzymałem film. Wziąłem chłopaka na ręce w stylu panny młodej i delikatnie zaniosłem w stronę łóżka.

Położyłem chłopca tak żeby się nie obudził i dałem całuska w czoło a on je zmarszczył. Uśmiechnąłem się sam do siebie. Był słodki, czemu tak go wcześniej traktowałem. Biłem, gwałciłem, doprowadziłem do tego że poronił a on dalej daje mi szanse.

Otrząsnąłem się z myśli i wróciłem do salonu i zacząłem dalej oglądać film. Przy okazji zjadając pizze która wcześniej zrobiłem. Nie może się zmarnować co nie.

Siedziałem I oglądałem zacząłem oglądać jakiś serial. Dzisiaj nie miałem zabardzo co robić, najprościej w świecie wziąłem sobie dzień wolnego. Po chwili usłyszałem jak ktoś a raczej Izuku z chodzi po schodach na dół.

Odwróciłem sie w tamtą stronę i zobaczyłem Zuzu który po nich schodzi i przeciera nadgarstkami oczy. Wyglądał uroczo doprawiony swoim delikatnym rumieńcem.

- Coś sie stało? - zapytałem

- ehh - mruknął - nie nic - dodał po chwili - jest coś do jedzenia?

- chodź zostało jeszcze pizzy - chłopak od razu się rozbudził i do mnie podszedł biorąc jeden kawałek. Patrzyłem kątem oka jak się zajada. Myśli z wcześniej znowu zaczęły mi szwędać się po głowie.

- o czym myślisz - wyrwałem s z transu i zauważyłem że patrzymy sobie prosto w oczy

- eh zawiesiłeś się - mruknąłem ponieważ nie widziałem żadnej innej lepszej odpowiedzi

- aha no dobrze - wziął kolejny kawałek

Później zaczęliśmy gadać o wszystkim i o niczym, nie wiedziałem że jest taki gadatliwy. Aż za bardzo. No ale mi to nie przeszkadza niech sobie gada. Co jakiś czas było słychać jego śmiech a ja sam uśmiechałem się w jego kierunku słuchając tego co mówi.

Nim się zorientowaliśmy był Wieczór a Izuku był już zmęczony zresztą tak samo jak ja.

Jak już się wykąpałem wróciłem do sypialni I zobaczyłem Zielonookiego przytulonego do poduszki. Na pewno się nie przestarysz? Nie będzie się bał? A chuj raz się żyje. Położyłem się delikatnie obok młodszego i wtuliłem się w jego plecy.

Leżałem jeszcze chwile po czym zasnąłem

Rodzinka //Bkdk|Bakudeku|Katsudeku|\\ *OMEGAVERSE*☆Zakończone☆حيث تعيش القصص. اكتشف الآن