//16//

2K 120 27
                                    

Per. Izuku

Po jakiś ok.10 minutach Blondyn a raczej Żółto włosy był w moim pokoju spowrotem.

- Izu? - podniosłem wzrok na siedzącego obok mnie Denkiego - uprawialiście seks z Bakugou po tamtym wydarzeniu?

Zapytał a na mojej twarzy zagościł rumieniec przypomniajac sobie wszystko.

- Tak - mruknąłem cicho a jego mina była poważna

-dobra a masz nie wiem, na przykład mdłości albo jesteś senny i boli cię brzuch ? - on akurat wymienił wszystkie dolegliwośći 

- no tak ale do czego zmierzasz ? - mruknąłem trochę zniecierpliwiony

- masz i idź do łazienki - wsadził mi do rąk torbę z jakimś podelkiem w środku. Zrobiłem to co kazał i udałem się do łazienki

Jak otwarłem woreczek zobaczyłem test ciążowy i wtedy wszystko przeleciało mi przed oczami a zwłaszcza to co powiedział Shinsou (ciekawe kto pamięta 😏 - dop.ja ).

Zrobiłem test i siedziałem na pralce czekając na wynik. Kiedy minęło ileś tam minut postanowiłem odwrócić i zapoznać się z wynikiem ale na wszelki wypadek zszedłem z pralki żeby z niej nie spaść w razie w.

Odwróciłem i moje oczy od razu się zaszkliły. Nie byłem w stanie stwierdzić czy to że szczęścia czy z zaskoczenia. Po chwili (musiałem jeszcze chwilę posiedzieć i przyswoić informacje) wyszedłem do Denkiego.

Jak zapoznał się z wynikiem od razu mnie przytulił a raczej próbował udusić. Jak się ode mnie odczepił łaskawie mruknął pod nosem coś w stylu

- Jak teraz ci coś zrobi to mu nogi z dupy powyrywam - usiadł na łóżku i zaczął jeść ciastka które przyniósł 

- dobrze dobrze - mruknąłem i zacząłem sprzątać porozwalane bo ziemi (   ( ͡° ͜ʖ ͡°)   ) a raczej rzucone ubrania po praniu które trzeba ułożyć w szafie. 

- ej - mruknął po chwili lecz nie zareagowałem - EJ ! - krzyknął 

- co? - zapytałem odrywając się od wykonywanej czynności

- nuudzzzi miiii sieee - przeciąłgał leniwie wyrazy 

- co zjadłeś ciastka ? - popatrzyłem na niego 

- możliwe ale mniejsza, nudzi mi sie - mruknął 

- nie wiem no to idź po jedzenie do kuchni i sie czymś zajmij ? - wróciłem do układania ubrań

- ja chce coś porobić.... Chodźmy gdzieś - na chwile przestałem i popatrzyłem na niego pytającym spojrzeniem

- na lody na przykład, przecież raczej nikt ci nic nie zrobi jesteś oznaczony tak samo jak ja - teraz popatrzyłem na niego morderczym wzrokiem

- okej zapytam sie Bakugou - mruknąłem i wyszedłem z pokoju a Denki zaraz za mną. 

- Bakugou ? - zapytałem jak byliśmy już na dole 

- Yhm? - odpowiedział mi mruknięciem 

- mogę iść z Denkim na spacer na przykład do  parku i na lody ? - popatrzył na mnie a później bacznie zbadał wzrokiem żółto włosego

- no dobra - mruknął nie chętnie - ale macie wrócić przed nocą -  i wrócił do przeglądania czegoś na telefonie

- do zobaczenia - otworzyłem drzwi żeby wyjść

- pa - mruknął blondyn a my wyszliśmy z domu.

- Co mu się stało ? - popatrzył na mnie jak by się miał zaraz zesrać

- ale co? - zapytałem nie świadomy o co mu chodzi i zacząłem iść w kierunku lodziarni.

- Co ty mu dałeś że jest taki jakiś milszy? Nie przeklną ani razu do cholery... - wydawał się być zamyślony

- A to sama nie wiem. Po prostu jest miły. - mruknąłem nie zwracając większej uwagi na to.

- może po słuchał rad Kirishimy... - mruknął cicho

- co? - zapytałem

- ten czerwono włosy alfa, powinieneś kojarzyć - a to już wiem o kogo chodzi - zabił swoją mate... Miał już ze dwie próby samobujsze - mruknął cicho, stanąłem w miejscu patrząc na niego z niedowierzaniem.

- co masz na myśli ? - powiedziałem po chwili podbiegając do niego

- nie chce cie teraz dołować - popatrzyl na mnie i usmiechną się promiennie- patrz już doszliśmy (😏)

Faktycznie staliśmy już przed lodziarnią a ja nawet nie wiem kiedy się tu znaleźliśmy.

-dobra chodzimy zamówić lody! -krzyknął przepełniony entuzjazmem.

Nic nie odpowiedziałem tylko pokiwałem na tak i weszliśmy do środka.

Ja zamówiłem włoskiego z polewą czekoladową a Żółto włosy wziął dla siebie 3 gałki sorbet truskawkowy malinowy i o smaku mango.

Wzięliśmy lody i ruszyliśmy w drogę powrotną przy okazji odprowadziłem Denkiego bo po co ma później wracać z powrotem.

Sam udałem się do domu myśląc ciągle o moim nowym życiu i czy jest lepsze czy gorsze...

Rodzinka //Bkdk|Bakudeku|Katsudeku|\\ *OMEGAVERSE*☆Zakończone☆Where stories live. Discover now