31. Aguero Agnis Khun - Rain

308 21 37
                                    

Anime: Tower of God / Kami no Tou

Zamówienie dla Linkemon - Angst, Reader wspina się na wieżę razem z drużyną z anime, Reader nie jest badassem. 

POV: 3-osobowy.

A/N - Rachel to głupia dziwka!!! (musiałam).Ogólnie lubię tą serię i od pierwszego odcinka byłam zakochana. Ciągle się zbieram na przeczytanie mangi, bo podobno dalej dzieją się jeszcze lepsze rzeczy niż w anime i zaczynasz jeszcze bardziej nienawidzić Rachel (nie wiem czy to możliwe C:). Jednak ciągle mam cichą nadzieję, że zrobią drugi sezon. 

Pinterest mi umarł qwq~! Nie wyszukuje obrazków i musiałam szukać w google... Nie róbcie mi tego! Ja nie mogę pracować bez tej strony QwQ! I to jeszcze jak mnie wena uderzyła! 

Dziękuje za gwiazdki: KyomuraqsuzumireArsene_Lupin1kiciazetmarchewka771 ,Misk4a oraz AnimusPospolityQwQ (Nie wiem jak to robisz, ale już się nauczyłam, że zawsze nim opublikuje dajesz mi gwiazdkę i potem szybko poprawiam podziękowania. Teraz się nauczyłam i chwilę przed zawsze sprawdzam powiadomienia xD) ♥.

Z ciekawostek. Według wiki, Khun ma urodziny 29 Listopada, dosłownie dzień po mnie xD. Będziemy razem świętować! 

A wy, kiedy macie urodziny? Początkiem roku, a może wraz z końcem?

⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜⁜

Czy i ty masz pragnienie, za jakie gotowa jesteś zginąć?

Siedemnastolatka była gotowa na wszelkie poświęcenia, jeżeli mogła cieszyć się swoim pragnieniem choćby przez krótką chwilę. Nigdy nawet nie myślała, że faktycznie uda jej się dostać do Wieży Bogów i być w stanie choć spróbować. W końcu nie miała wielkiego marzenia — chciała tylko by ktoś ją pokochał.

Wychowując się jako sierota, nie zaznała nigdy miłości rodzicielskiej. Nie pamiętała ich twarzy i nawet nie posiadała żadnej pamiątki po nich. W sierocińcu mówiono, że została porzucona na śmietniku. Była niechciana. Zazdrościła wszystkim mającym kogoś bliskiego. Miłość w czyichś oczach wydawał się jej najpiękniejszym widokiem. Chciała by ktokolwiek spojrzał na nią tak samo i z tego powodu postanowiła wspiąć się na wieżę.

— Co, kiedy udałoby ci się spełnić twoje marzenie? — Spojrzała na jego twarz, skupioną na widokiem przed nim. Nieważne jak dużo o nim myślała, jego oczy patrzyły tylko w przód.

— Stworzę swoje własne zasady. Nie pozwolę nigdy więcej, aby ktoś mną rządził. Będę panem swojego losu. — Uśmiechnął się lekko. — Chciałbym być kimś takim jak Baam. Brnąć po swoje, pomimo kłód jakie podstawia ci los. Głupcy mają łatwo w życiu. — Wzruszył ramionami, wzdychając ociężale. Chciała wiedzieć o nim wszystko. Chciała go przytulić i pomóc mu w ulżeniu z pogodzeniem się ze swoją przeszłością. Chciała by błękit jego oczu, skupił się również na niej. Chciała być częścią jego marzeń.

— Więc jak je spełnisz, będziemy mogli jeszcze się kiedyś zobaczyć? — Przełknęła głośniej ślinę, kiedy na nią spojrzał.

— Jak je spełnię? Już poddałaś się by dotrzeć na szczyt przede mną? — Zażartował, uśmiechając się złośliwie.

Various x Reader: Oneshot's PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz