28. Iura Kei - Unnatural Couple

465 27 14
                                    

Anime: Shakunetsu Kabaddi

Gatunek: Family life, Parents, Marriage, Fluff

POV: Drugoosobowy

A/N - No trafi mnie coś! Jak narzekałam na brak obrazków z Tokyo Revengers, tak tutaj wołam o pomstę do nieba. Nic! Może kilka screenów z anime. Fandomie Kabaddi, opierdzielasz się. No, ale! Musiałam coś z tego napisać! To serio fajna seria, obejrzyjcie pierwsze trzy odcinki i zobaczcie. Dawno się tak na niczym nie uśmiałam.

Miałam robić dłuższą przerwę i poprawiać poprzednie rozdziały. Ale poprawianie jest tak nudne, że po jednym rozdziale padłam na biurko i jęczałam nad długością tego czegoś. Pisać krótsze shoty - moje dzisiejsze postanowienie. Jak wyjdzie w praktyce? Będę jednak pisać nowy rozdział, po poprawie starego. By moja wena nie pomyślała, że poddałam się z tworzeniem.

Tradycyjnie, dziękuje za gwiazdki: AnimusPospolityQwQkiciazetMisk4asuzumireObserwuje_CieWiktoria2506cacoequatchHannaDulleknira423shsjsjdjfaBlack_FluffyUnicorn oraz Kyomuraq ♥.

Oraz za obserwowanie mnie Marysia_Kurczenwm 

○○○○○○○○○○○○○○○

Nigdy nie myślałaś o zakładaniu rodziny.

Przynajmniej nie na poważnie. Co prawda, kilka razy wspomniałaś o tym — jakie życie małżeńskie byś chciała mieć albo jaka ilość dzieci byłaby najbardziej idealna. Było to jednak poruszane tylko w gronie przyjaciółek, o czym dość szybko zapominałaś, nawet nie pamiętając swojej odpowiedzi. Żyć swoimi marzeniami i planami, a rodzina miała być na drugim planie. Co będzie, to będzie.

Niestety, rzadko było tak jak coś się planowało.

Wyszłaś za mąż, mając zaledwie dwadzieścia lat. Iura był twoim kolegą ze szkoły, z którym zeszliście się dopiero w drugiej klasie liceum. Było wam razem wygodnie? Nie naciskałaś na codzienne randki, on szanował twój wolny czas, a ty jego. Pomimo bycia parą, byliście świetnie zgrani, niczym najlepsi przyjaciele.

Stąd wasza decyzja o ślubie, nie należała do tych najbardziej romantycznych.

Twoi rodzice byli konserwatystami. Nie wyobrażali sobie, abyś mogła zamieszkać sama z mężczyzną, nie mając na palcu obrączki. Nie planowałaś się na to godzić. Propozycja zamieszkania z nim na studiach, była jedną z spontanicznych rozmów podczas randki. Mieszkanie w akademiku nie było najwygodniejsze, a wynajmowanie samemu mieszkania nieopłacalne. Opcji by mieszkać z obcymi, nawet nie brałaś pod uwagę.

— Więc weźmy ślub. — Po opowiedzeniu mu o reakcji twoich rodziców, wyskoczył z tą propozycją znienacka, podczas lunchu na uniwerku.

— Żartujesz, prawda? — spytałaś, niemal upuszczając kanapkę jaką jadłaś. Szkarłatnooki ujął twoją dłoń, nakładając na twój palec nawleczkę od pitego napoju.

Various x Reader: Oneshot's PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz